Od przybytku lepsza pamięć
Wygląda na to, że spadająca z wiekiem zdolność filtrowania niepotrzebnych informacji, czyli regulacji uwagi, może dawać starszym osobom pewną przewagę pamięciową nad młodymi, o której nikt wcześniej nie miał pojęcia.
Doktorantka Uniwersytetu w Toronto Karen Campbell, której prace nadzorowała dr Lynn Hasher z Rotman Research Institute, zauważyła, że seniorzy stosują – zazwyczaj bez udziału świadomości – tzw. hiperkodowanie informacji, czyli łączą je z innymi, które pojawią się w tym samym czasie.
Odkryliśmy, że starsze mózgi nie tylko rzadziej hamują nieadekwatne informacje [...], ale i zaczynają łączyć istotne oraz nieistotne strzępy informacji i domyślnie transferować tę wiedzę na późniejsze zadania pamięciowe – wyjaśnia Campbell.
W ramach studium 24 młodszych dorosłych (17-29 lat) i 24 starszych dorosłych (60-73 lata) brało udział w dwóch komputerowych testach pamięciowych. Były one oddzielone 10-minutową przerwą. Podczas pierwszego zadania pokazano im serię obrazków, na które nałożono niezwiązane z ich tematyką słowa, np. na wizerunku ptaka widniał wyraz "skakać". Badanych poinstruowano, by ignorowali słowa i koncentrowali się tylko na rysunku. Za każdym razem, gdy ten sam rysunek ukazywał się dwa razy z rzędu, należało nacisnąć spację. Po przerwie ochotnicy musieli sobie przypominać pary obrazek-wyraz z pierwszego zadania, gdyż pokazano im 3 rodzaje par: 1) zachowane (rysunki ze słowami z początkowego testu), 2) zaburzone (rysunek z innym napisem niż w pierwszym zadaniu) oraz 3) nowe (nowy obrazek z nowym słowem). W przypadku par z pierwszej kategorii starsi dorośli osiągnęli o 30% lepsze wyniki od młodszych.
Wg Hasher, dysponowanie wiedzą o współwystępowaniu pozornie niezwiązanych zjawisk, faktów itp. pozwala starszym osobom podejmować lepsze decyzje. Dzieje się tak, ponieważ są w stanie zebrać więcej informacji na dany temat.
Komentarze (3)
lucky_one, 22 stycznia 2010, 15:58
Hmm... no ale w dobie, gdy jesteśmy bombardowani nadmiarem informacji, to zapamiętywanie wszystkiego nie zawsze jest dobre.. czasem prowadzi do mętliku informacyjnego. Albo na przykład można dać się nabrać na sformułowania typu 'nowy trójwymiarowy zapach' - dostajemy nową informację, która jest bełkotem. I ten bełkot powinien zostać odfiltrowany - po odfiltrowaniu go ze współczesnych treści okazuje się często, że np w reklamie nie powiedzieli nic istotnego, że politycy nie zaprezentowali żadnych merytorycznych argumentów i tak dalej..
Poza tym nasuwa mi się jeszcze jedna rzecz - po prostu osoby starsze nie umiały wykonywać poleceń lub nie rozumiały czego się od nich wymaga - przecież w instrukcji wyraźnie zaznaczone było, aby ignorować wyrazy, co też część młodszych ludzi zrobiła (słabszy wynik w drugim etapie).
A to jest w dzisiejszych czasach ważne, żeby rozumieć polecenia. Bo nikt nie zapłaci za pracę, o którą nas nie prosił, to raz - a dwa, nieraz można jeszcze dostać za to karę, jak się okażemy zbyt uczynni itd..
thibris, 23 stycznia 2010, 19:09
Ależ tu nie chodziło o to że seniorzy zapamiętywali słowa celowo - oni tak samo jak młodsi ignorowali słowa, tylko ich mózg podświadomie tego nie robił.
lucky_one, 24 stycznia 2010, 13:09
No jeśli tak było, to w istocie ciekawa zdolność