Wandalizm w dobrej wierze

| Humanistyka
Enrique Lacleta. Centro de Estudios Borjanos

Zabierając się samodzielnie za odnowienie, osiemdziesięciokilkuletnia kobieta zniszczyła XIX-wieczny fresk Ecce Homo z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Borja koło Saragossy. Jego autorem jest słynący z delikatnych pociągnięć pędzla Elías García Martínez. Teraz z muralu spogląda na wiernych postać wyglądająca jak małpa w habicie. Większość szczegółów, np. korona cierniowa, zginęła pod ogromną ilością brązowej i czerwonej farby.

Sprawa wyszła na jaw, gdy kilka tygodni temu jedna z wnuczek malarza wspomogła finansowo Centro de Estudios Borjanos, które prowadzi archiwum lokalnych malowideł o treści religijnej (co istotne, zdjęcia są regularnie uaktualnianie). Pracownicy udali się wtedy na inspekcję i zauważyli, że fresk z Borja został potwornie oszpecony.

Enrique Lacleta. Centro de Estudios Borjanos Enrique Lacleta. Centro de Estudios Borjanos

Na fotografii z 2010 r. na muralu widać zaledwie kilka białych kropek. Na zdjęciu, które zrobiono w lipcu br., gdy staruszka najprawdopodobniej zaczęła już swoje prace, postać Chrystusa w koronie cierniowej znaczą duże białe plamy. Jedna z teorii głosi, że konserwatorka amatorka zeskrobała po prostu starą farbę.

Juan María Ojeda, doradca ds. kultury w Borja, powiedział agencji informacyjnej Efe, że niedługo na miejscu ma się zjawić zespół historyków sztuki. Będą oni obradować, co zrobić w zaistniałej sytuacji; chcą m.in. zapytać staruszkę, jakich materiałów użyła podczas renowacji. Fresk ma niewielką wartość artystyczną i nie jest częścią większego malowidła lub ołtarza, ale należy pamiętać o jego wartości sentymentalnej. Jeśli muralu nie uda się odtworzyć, na jego miejscu zawiśnie zdjęcie oryginalnego dzieła Martíneza.

 

fresk mural Ecce Homo Elías García Martínez Sanktuarium Miłosierdzia Bożego Borja Saragossa