Chińsko-amerykańskie porozumienie miast

| Nauki przyrodnicze
Rybson, sxc.hu

Pekin i 10 innych dużych chińskich miast oraz wielkie miasta USA ogłosiły, że wspólnie będą walczyły z globalnym ociepleniem. Inicjatywa ma związek z wizytą prezydenta Xi Jinpinga w USA.

W ramach zawartego porozumienia chińskie miasta zobowiązują się do niezwiększania po roku 2020 emisji dwutlenku węgla. Pekin, Kanton i Zhenjiang przestaną zwiększać ją już w roku 2020, w roku 2022 to samo zrobią Shenzen i Wuhan, a w roku 2025 dołączy do nich Guyiang. Miasta, które zobowiązały się do niezwiększania emisji wysyłają do atmosfery 25% całkowitej chińskiej emisji CO2. Same Chiny przestaną zwiększać swoją emisję po roku 2030. Inicjatywa chińskich metropolii oznacza, że po końcu bieżącej dekady do atmosfery będzie trafiało o tyle mniej dwutlenku węgla ile emituje cała Japonia czy Brazylia. Z kolei kilkanaście wielkich obszarów miejskich w USA obiecało redukcję swojej emisji. Na przykład Seattle zapewnia, że od roku 2050 w ogóle przestanie emitować CO2, a stan Kalifornia i wiele innych miast, jak Nowy Jork, Atlanta, Phoenix czy Salt Lake City zobowiązały się, że do połowy wieku ich emisja zmniejszy się o 80%.

Inicjatywa miast to niezwykle ważne przedsięwzięcie. Dotychczas o ograniczaniu emisji rozmawiali ze sobą, od lat bezskutecznie, przywódcy państw. Teraz włodarze największych miast dwóch największych emitentów dwutlenku węgla - Chin i USA - postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. To duża sprawa. Chodzi o wielkich emitentów, którzy są gotowi, by zacząć działać, mówi burmistrz Los Angeles Eric Garcetti.

Chiny są odpowiedzialne za około 29% światowej emisji CO2, USA emituje około 14%.

globalne ocieplenie miasta USA Chiny Pekin Los Angeles Nowy Jork