Globalne ocieplenie zuboży ludzkość?
IPCC prognozuje, że jeśli nie powstrzymamy globalnego ocieplenia, to problemy z dostępem do żywności i wody rozszerzą się na znaczną część globu. Zarys raportu dotyczącego społecznych aspektów zmian klimatycznych upublicznił na swoim blogu Andrew Montford, który sceptycznie podchodzi do teorii globalnego ocieplenia.
Niedawno IPCC opublikował raport dotyczący naukowych aspektów globalnego ocieplenia. W przyszłym roku ukaże się raport opisujący społeczny wpływ tego zjawiska.
Już w latach 30. bieżącego wieku, jeśli dojdzie do zwiększenia temperatury o 1 stopień Celsjusza w porównaniu z epoką przedindustrialną i nie zmieni się system uprawy ziemi, będziemy świadkami znaczących spadków plonów pszenicy, kukurydzy i ryżu.
Zmiany najbardziej dotkną mieszkańców najbiedniejszych krajów, jednak pomiędzy chwilą obecną a rokiem 2100 zmiany klimatyczne doprowadzą do pojawienia się nowych rzesz ubogich mieszkańców w krajach o niskich, średnich i wysokich dochodach. Zagrozi to zrównoważonemu rozwojowi tych krajów. Najbardziej zagrożone są miasta Afryki subsaharyjskiej i południowo-wschodniej Azji. Poszerzające się obszary biedy grożą wybuchami nowych konfliktów.
Z raportu IPCC dowiadujemy się, że pomimo iż niektóre państwa inwestują w obronę przed skutkami globalnego ocieplenia - na przykład rozbudowując infrastrukturę chroniącą przed rosnącym poziomem mórz i oceanów - to w skali globalnej trzeba ponieść znacznie większe koszty niż obecnie.
Komentarze (6)
wilk, 6 listopada 2013, 14:21
A ja głupi myślałem, że zmiany klimatyczne pobudzają ewolucję, czy też w naszym przypadku rozwój technologii np. uprawy ziemi. Przypomina mi to niedawny sztorm w UK, gdzie niemal nic się nie stało, a wszyscy panikowali i mieli pełne gacie.
Astroboy, 6 listopada 2013, 18:48
Widać jestem równie głupi. Ale może to zwyczajnie objaw naszej genetycznie wszytej potrzeby 'stabilizacji'?
mgr0700, 6 listopada 2013, 20:47
Przecież rosnąca w Polsce kukurydza nie nadaje się do jedzenia bezpośrednio, właśnie przez to że jest za zimno, gdy przyjdzie ocieplenie to i banany będziemy mogli uprawiać.
Astroboy, 6 listopada 2013, 21:02
No generalnie, to wolę ugotować.
Rowerowiec, 6 listopada 2013, 21:33
Ja myślę, że ludzie po prostu mają w d*pie, co się stanie za ileś tam lat, dlatego większość sobie z tego nic nie robi. Większość świata nie interesuje się tym, bo nie wie że takie coś w ogóle istnieje jak ocieplenie i zmiany klimatu.
Przeżyją ci, którym i tak żyło się lepiej, a słabi będą mieć jak zawsze przerąbane.
Taka już ludzka natura.
mgr0700, 6 listopada 2013, 23:32
Generalnie to oczywiste, chodziło mi o to, że polska kukurydza się do tego nie nadaje i co najwyżej można z niej zrobić paszę.