Glutamina - klucz do opisania nowotworu jajnika
Po przeanalizowaniu setek guzów jajników naukowcy z kilku uczelni zauważyli kilka istotnych różnic pomiędzy guzami dającymi przerzuty, a tymi, które się nie rozprzestrzeniały. Na tej podstawie stworzyli test, pozwalający stwierdzić, czy badany guz da przerzuty. Zasugerowali również możliwość opracowania terapii dostosowanych do profilu metabolicznego konkretnego guza.
W badaniach brali uczeni z Rice University, University of Texas MD Anderson Cancer Center oraz Baylor College of Medicine. Zauważyliśmy uderzającą różnicę pomiędzy profilami metabolicznymi mało agresywnych, a bardzo agresywnych komórek nowotworu jajnika. Różnice te były szczególnie duże w odniesieniu do produkcji i wykorzystania glutaminy - mówi Deepak Nagrath z Rice University, który stał na czele grupy badawczej. Stwierdziliśmy na przykład, że wysoce agresywne komórki raka jajnika są zależne od glutaminy i podczas badań laboratoryjnych wykazaliśmy, że pozbawienie ich zewnętrznych źródeł glutaminy – a pewne eksperymentalne leki potrafią tego dokonać – zabija komórki nowotworowe na późnych etapach rozwoju choroby - dodaje.
W przypadku mało agresywnych komórek sytuacja wygląda inaczej. Takie komórki wykorzystują własne wewnętrzne procesy metaboliczne do produkowania dużych ilości glutaminy, którą zużywają. Tak więc w ich przypadku należy zastosować inne leczenie, takie nakierowane na wewnętrzne źródła glutaminy- wyjaśnia uczony.
Od niemal 100 lat wiadomo, że metabolizm komórek nowotworowych różni się od metabolizmu zdrowych komórek. Coraz więcej zespołów naukowych próbuje wykorzystać te różnice i opracować metody leczenia nowotworów. Wydaje się, że każdy z nowotworów ma własną sygnaturę metaboliczną. Na przykład komórki nowotworu nerek nie korzystają z glutaminy, a z kolei nowotwór piersi, chociaż używa glutaminy, to przede wszystkim polega na glikolizie. Glutamina jest natomiast najprawdopodobniej głównym źródłem energii dla glejaka czy nowotworu trzustki.
Badacze opracowali też test, który może posłużyć patomorfologom podczas badania guzów jajników. Test mierzy m.in. ilość glutaminy, którą komórki nowotworowe pobierają z zewnątrz i porównuje ją z ich własną wewnętrzną produkcją. Dzięki temu można zbadać stopień agresywności nowotworu i dopasować leczenie do konkretnego przypadku.
W czasie trwających trzy lata badań uczeni przeanalizowali profile genetyczne guzów jajników około 700 osób.
Glutaminaza to enzym, który pozwala komórce na pobieranie glutaminy z zewnątrz. Dlatego też to właśnie glutaminaza znalazła się na celowników specjalistów opracowujących nowe leki. Jednak my wykazaliśmy, że skupiając się tylko na glutaminazie pomija się mniej agresywne komórki, gdyż znajdują się one w fazie, w której nie są uzależnione od zewnętrznych źródeł glutaminy - mówi profesor Nagrath. Uczony wraz ze swoim zespołem przygotował eksperymentalny lek, który zaburzył pracę mechanizmów komórkowych odpowiedzialnych za produkcję glutaminy oraz odciął komórki od jej zewnętrznych źródeł. Doprowadziło to do znacznego ograniczenia rozprzestrzeniania się komórek nowotworowych.
Komentarze (0)