Gwiazda zwolniła
Gwiazdy neutronowe to jedne z najbardziej gęstych obiektów w kosmosie. Gęstsze od nich są tylko czarne dziury. Cechą charakterystyczną gwiazd neutronowych jest ich szybki obrót wokół własnej osi. Obracają się w tempie od kilku razy na minutę do kilkuset na sekundę. Czasem obserwuje się nagłe zmiany tempa obrotu, gwiazda zaczyna obracać się nieco szybciej niż dotychczas.
Teraz naukowcy z McGill University zaobserwowali odwrotne zjawisko. Jedna z gwiazd neutronowych nagle zaczęła obracać się wolniej. Wspomniana gwiazda do magnetar 1E 2259+586 położony w odległości 10 000 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Kasjopei. Zespół z McGill obserwował go za pomocą teleskopu Swift, chcąc przyjrzeć się rotacji gwiazdy i zaobserwować eksplozję promieni X, które często mają miejsce na magnetarach. Dane mnie zaszokowały - gwiazda neutronowa nagle zwolniła. Tego typu gwiazdy nie powinny się tak zachowywać - mówi Rob Archibald.
Gwiazda nie tylko spowolniła, ale zauważono wielki wzrost emisji promieni X. Podobny gwałtowny wzrost promieniowania X z 1E 2259+586 zaobserwowano w 2002 roku, wówczas jednak towarzyszyło mu zwykłe przyspieszenie ruchu obrotowego.
Zaobserwowane właśnie spowolnienie ruchu obrotowego może pomóc w wyjaśnieniu budowy gwiazd neutronowych. Obecnie naukowcy nie potrafią wyjaśnić wewnętrznej struktury tych gwiazd, gdyż materia jest w nich tak gęsto upakowana, że nie można odtworzyć jej w laboratoriach. Uczeni sądzą, że gęstość materii we wnętrzach gwiazd neutronowych jest 10-krotnie większa niż w jądrze atomu. Centymetr sześcienny ich materii może ważyć około miliarda ton. Obecne teorie nie wyjaśniają, jak mogą być one zbudowane.
Komentarze (5)
madan, 31 maja 2013, 22:05
Zwolniła? Widocznie miały miejsce sprzężone ze sobą erupcje materii na antypodach, w dodatku w przeciwne strony i zwrócone przeciwnie do aktualnej prędkości liniowej. Jeśli zwrócone są zgodnie, to następuje przyśpieszenie. Byłby to efekt bani Herona. Trudno inaczej wytłumaczyć zwolnienie obrotów. Jakiś udział w tym mogło mieć bardzo silne pole magnetyczne. Swiadczyłoby o tym intensywne promieniowanie X. Być może takie spowolnienie ma miejsce co jakiś czas, jako zjawisko będące wynikiem ciągłej zmienności (tego konkretnego) układu. Gwiazdy neutronowe wcale nie są spokojne i stabilne. Jeśli tak, to należałoby odrobinę zrewidować dotychczasowe widzenie gwiazd neutronowych. Jeśli tak, to można oczekiwać podobnych odkryć (lub stwierdzenia, że to jakiś błąd obserwacyjny).
To że ponoć gęstość gwiazd neutronowych w środku jest, powiedzmy, że dziesięciokrotnie większa, niż gęstość nukleonów, dla mnie to już folklor naukowy. Nie istnieja żadne podstawy obserwacyjne dla takich twierdzeń. Zupa gluonowo-kwarkowa? Co jeszcze? Uważam, że grawitacja dualna wyklucza istnienie materii znacznie gęstszej od jądra atomowego.
pogo, 2 czerwca 2013, 13:39
Plazma gluonowo-kwarkowa jest tak samo hipotetyczna jak dualność grawitacji. Kwestia tylko tego, że w obliczu obecnego stanu wiedzy ta plazma jest bardziej prawdopodobna.
Istnienie dualności grawitacji moim zdaniem wyklucza możliwość istnienia czarnych dziur, bo w tak dużej masie tak ściśniętej musi powstać siłą odpychająca, która nie pozwoli się zapaść materii do stanu pozwalającego na powstanie czarnej dziury.
A w przypadku supermasywnych czarnych dziur ich antygrawitacja staje się tak silna, że nadal wypchnie część materii poza horyzont zdarzeń.
Jeśli antygrawitacja jest słabsza od tego co opisałem to nie ma szans być siłą sprawczą utrzymującą kształt galaktyk. (to tak w odniesieniu do tych artykułów, na które wciąż się powołujesz).
To tak na moje wyczucie i to co pamiętam z fizyki w liceum...
Stanley, 2 czerwca 2013, 17:52
Grawitacja dualna - poczytam o tym, szczerze to mam blade pojęcie na te tematy - niewątpliwie ciekawe.
Jedno odnośnie czy może być coś co gęściej upakuje kwarki niż atom
na chłopski rozum - każdy widział dmuchany balon prawda?
Pytanie ile można zmieścić baloników w furgonetce?
Sporo, jeśli zapakować w pudełkach(nukleony) to troche mniej i sporo przestrzeni się marnuje chociaż wydaje się że gęściej upakować pudełek nie można.
Ale jeśli zapakować tak aby były luźno ściśnięte i zamiast balonów przypominały kwadratowe pudełka?
Zdecydowanie więcej niż niż luzem i zdecydowanie więcej niż w pudełkach, można by się było spodziewać że bardziej nie można a jednak można, luzem, pod wysokim ciśnieniem. Balony mają same w sobie ciśnienie które je rozpycha do kształtów balonów. Może to nie ciśnienie ale np. obrót cząstek? może jest więcej czątek a materia przypomina nieskończone fraktale? i nie istnieje żadna inna energia niż grawitacja i przeciwna do niej ruch, a pewne czątki zazębiają się w nim jak zębatki w mechanizmach. Może to przeciwdziała by kwarki lub bóg wie co tam jeszcze zachowywały jakiś kształt i kleiły się do pewnego stopnia jak blony w pęczku - ale nadal jest międzi nimi sporo przestrzeni. Jeśli kwarki itp. przypominają takie baloniki(lub same są pęczkiem baloników) to myśle że można je ścisnąć w furgonetce(gwieździe neutronowej) gęściej niż w atomie a granica możliwości ściskania przypomina transformacje fouriera dla prostokata...można w nieskończoność zawsze znajdzie się kolejna malutka harmoniczna.
Czyli dla balonów tj. materii pewnego rodzaju sprężystość która dynamizuje zjawiska zapobiega przed nagłymi zmianami nawet te które wywawały by się osiągneły kres możliwości.(opis przebiegu prostokątnego) Ruch w jakiś sposób spowalnia zmiany materii - amortyzator dla grawitacji. (no dobra wymyślam ile moge to pewnie bez sensu)
A co do obrotów i czarnych dziur,
gwiazdy neutronowe obracają się wolniej niż czarne dziury - może czarna dziura to szczególny przypadek gwiazdy neutronowej, jeszcze nie czarna dziura ale prawie, tak jak prostokąt jeszcze nie kwadrat, skoro nie wiadomo jak jest w środku to może są bardziej niestabilne niż to się na pozór wydaje? Nie jest powiedziane że materia wewnątrz musi być jak atomy ołowiu w kólce ołowiu, zobaczcie co się dzieje w kolejce ludzi, czy nawet w korkach, zawsze znajdzie się na końcu ten który uważa że musi być pierwszy, grawitacja przyciąga czątki z zewnątrz powoduje ciągły ruch i aktywność na powierzchni, ciężko im się wcisnąć do wewnątrz ale czasem jakiś typ nawet w wielki tłum czy korek się prześliźnie a dalej to już leci z górki, przy tym zdestabilizuje nerwy całej grupy
Z innej beczki może gwiazdy neutronowe w swoich wnętrzach "hodują" czarne dziury tak jak małża perły, a prędkość obrotowa jest tym mniejsza im dalej od rdzenia ścierając czątki na wielu płaszczyznach, może trudno mieszać się tym czątkom ale nawet mocno ściśnięte łożysko okazuje się idealnym połączeniem dwóch powierzchni obracających się różnymi prędkościami, skoro ruch obrotowy powoduje względną równowagę tak jak przez otwór odpływowy w wannie woda spływa w miare powoli to może czarne dziury tworzą się na tyle powoli że nie jesteśmy w stanie tego zaobserwować?
Może te dwa zjawiska tj. grawitacja i ruch obrotowy są konieczne kiedy materia przedostaje się "na drugą strone" wedle niektórych ucieka tworząc kolejne wszechświaty, tak jak woda z wanny, wiruje wiadomo dlaczego ale wirowanie pomaga tworzyć lejek na powietrze(czyli analogicznie jakieś struny itp. teorie emisji promieniowania przez cz. dziury)
Skoro czarnych dziur nie widać bo zakrzywiają czasoprzestrzeń to trudno określić ich rozmiar, przy prędkościach i zdolnościach zakrzywiania przestrzeni rónie dobrze mogą mieścić całe wszechświaty tak jak szambo wiele pojemności wanien - nie stanowią całości bo łączy długa rura...i mimo wszystk opowolne procesy
dopiero z czasem można się kapnąć że coś wypłyneło tak jak może z czasem cały ten nasz wszechświat wypłynie gdzieś i kapniemy się jak światło zgaśnie
no dobra nie wprowadzam szamba na forum w tematach na które się nie znam.
puszczam wodze wyobraźni, bo również sądziłem że gwiazda neutronowa to taka dobra ciocia - stabilna i spokojna, daje zjeść, karmi wszechświat ciężkimi pierwiastkami i wogóle.
I mam nadzieje że to ktoś wyjaśni zgodnie z "faktami" bo ja potrafie na poziomie przedszkolnym sorka...
pogo, 2 czerwca 2013, 19:00
Tak się zastanawiam jeszcze nad jedną opcją gęstszego upakowania materii. Gdyby część materii zamienić na energię np ruch... Doprowadzić do anihilacji części materii i przeznaczyć powstałą energię na ruch wirowy cząstek w środku gwiazdy neutronowej. Jeśli te cząstki (nie ważne czy mówimy o atomach czy kwarkach, to sprawa wtórna w moich przemyśleniach) rozpędzają się do prędkości bliskiej prędkości światła, to nabierają ogromnej masy, mimo, że same ważą mało i wciąż zajmują mało miejsca...
BTW.
Czy wiadomo coś na temat zmiany średnicy gwiazdy neutronowej podczas takiego przyspieszania lub zwalniania? Może to "prosty" proces zapadania się gwiazdy, a wiadomo, że przy mniejszej średnicy osiągamy większą prędkość obrotową.
MrVocabulary (WhizzKid), 2 czerwca 2013, 22:21
No właśnie. O ile się nie mylę, chodzi tu o moment pędu. Jeśli na jego podstawie się wyjaśnia (?) przyspieszenie obrotów takiej gwiazdy, to czy drogą inƶynierii wstecznej nie da się wyliczyć co się musiało zmienić? Musi wzrosnąć masa... albo wzrosnąć wypromieniowywana energia, czyż nie?
Btw. antygrawitacja jest potwierdzona jakąkolwiek obserwacją? Niby co by miała wyjaśniać?