Najstarsza gwiazda
Naukowcy z The Australian National University stali na czele zespołu, który odkrył najstarszą znaną gwiazdę we wszechświecie. Po raz pierwszy mogliśmy jednoznacznie stwierdzić, że odnaleźliśmy chemiczny odcisk pierwszych gwiazd - powiedział doktor Stefan Keller.
Gwiazda SMSS J031300.36-670839.3 znajduje się w odległości zaledwie 6000 lat świetlnych od Ziemi. Zawiera ona tak mało żelaza, że uczeni doszli do wniosku, iż mamy do czynienia z gwiazdą drugiej generacji. Powstała ona z gazowej chmury wzbogaconej pozostałościami po pierwszej gwieździe. Jej protoplasta był niezbyt energetyczną gwiazdą o masie 60-krotnie większej od masy Słońca.
Jeśli chcemy stworzyć gwiazdę podobną do Słońca, potrzebujemy wodoru i helu z Wielkiego Wybuchu oraz olbrzymiej ilości żelaza – około 1000-krotnie więcej niż masa Ziemi. Jednak do powstania tej gwiazdy wystarczyło tyle żelaza ile znajdziemy w asteroidzie wielkości Australii. Oraz bardzo dużo węgla. To zupełnie inny przepis na gwiazdę i mówi on nam wiele o naturze pierwszych gwiazd oraz o tym, jak umarły - wyjaśnia doktor Keller.
Uczony informuje, że wcześniej sądzono, iż pierwsze gwiazdy rozpadły się podczas bardzo gwałtownych eksplozji, które zanieczyściły wszechświat dużymi ilościami żelaza. Jednak SMSS J031300.36-670839.3 jest zanieczyszczona węglem i magnezem, a nie żelazem. To wskazuje, że eksplozja pierwotnej gwiazdy była wydarzeniem mało energetycznym. Mimo, że okazała się wystarczająca do zniszczenia gwiazdy, to niemal wszystkie ciężkie pierwiastki nie zostały wyrzucone w przestrzeń, a pochłonęła ja czarna dziura, która uformowała się w centrum eksplozji - dodaje.
Komentarze (5)
tommy2804, 10 lutego 2014, 20:18
Ciekawe, czy krążą wokół niej jakieś planety...
Usher, 10 lutego 2014, 21:31
Czyżbyś przypuszczał, że brakujące żelazo zawarte jest w planetach?
tommy2804, 10 lutego 2014, 23:14
Raczej nie. Planety wraz z gwiazdą powstają z jednego i tego samego obłoku pyłu i gazu, więc zawartość żelaza w gwieździe powinna odpowiadać zawartości w ewentualnych planetach.
Tak się składa, że już znalazłem odpowiedź na postawione wcześniej pytanie. Jeśli gwiazda zawiera dużą ilość węgla to wokół niej mogą krążyć węglowe (także tzw. diamentowe) światy.
Odsyłam do artykułów:
http://www.kosmonauta.net/pl/astronomia/menu-artykuly-astronomia/egzoplanety/2215-2010-12-13-wasp12b.html
http://www.kosmonauta.net/pl/astronomia/menu-artykuly-astronomia/egzoplanety/5955-2013-10-30-czy-weglowe-swiaty-sa-bezwodne.html
Usher, 11 lutego 2014, 01:19
Takie gwiazdy istnieją już tak długo, że w tym czasie mogły przechwycić jakieś błądzące planety.
tommy2804, 12 lutego 2014, 14:43
Zgadzam się.