Hibernujące susły rozbudowują mięśnie bez ćwiczeń
Jakim cudem po długim okresie hibernacji zwierzęta bez większych problemów rzucają się w wiosenny wir życia? Pewną wskazówką mogą być zjawiska zachodzące u susłów lamparcich (Ictidomys tridecemlineatus). Naukowcy zauważyli bowiem, że późną zimą ich organizmy zaczynają budować nowe mięśnie. Trudno było w to uwierzyć - przyznaje autorka badań Allyson Hindle (kiedyś z Uniwersytetu Kolorado, teraz z Massachusetts General Hospital).
Zespół Hindle badał 6 susłów. Dziesięć razy w roku zwierzęta ważono i wykonywano im rezonans całego ciała. W okresie hibernacji waga stale spadała (zwierzęta zużywały zapasy tłuszczu); do jej końca susły straciły ponad 40% masy ciała.
Na podstawie skanów tylnych kończyn Amerykanie wyliczyli objętość mięśni. Stwierdzili, że spadała ona od momentu rozpoczęcia hibernacji, osiągając najniższy poziom w początkach lutego. Paradoksalnie, mimo dalszej hibernacji i spadku wagi aż do początku kwietnia, po lutym średnia objętość mięśni rosła. Stosunek objętości mięśni do wagi ciała był stały w okresie zimowej atrofii (od października do lutego), ale od lutego do maja wzrósł aż o 70%.
W ramach innego studium na różnych etapach hibernacji pobierano próbki kilku mięśni z kończyn przednich i tylnych. Także tutaj stwierdzono, że pod koniec zimy mięśnie zaczynały się rozrastać, choć same susły nadal chudły.
Dzięki 3-krotnemu zastosowaniu markerów molekularnych biolodzy zauważyli, że o ile wczesną zimą synteza białek mięśni szkieletowych była w porównaniu do lata o 66% niższa, o tyle późną zimą już nie obserwowano tego zjawiska.
Hindle zaznacza, że w przyszłości chciałaby odpowiedzieć na pytanie o zasoby do odbudowania mięśni. Czy niektóre [inne] tkanki są eksploatowane, by pomóc mięśniom uruchomić się na wiosnę?
Komentarze (0)