Histeria siedzi w głowie
Z kandyjskich badań wynika, że u osób przejawiające zachowania histeryczne można zauważyć zmiany w mózgu, które naukowcy połączyli z ich sposobem zachowania. To, co potocznie zwane jest histerią, lekarze nazywają zaburzeniami konwersyjnymi. Objawiają się one na wiele sposobów: od drętwienia kończyn po paraliż czy utratę pamięci.
Doktor Anthony Feinstein z Uniwersytetu w Toronto, współautor badań, stwierdził, że dowodzą one prawdziwości freudowskiego poglądu na tą chorobę.
Dzięki rezonansowi magnetycznemu uczeni zauważyli niezwykła aktywność mózgu u trzech kobiet dotkniętych zaburzeniami konwersyjnymi. Kobiety traciły czucie w jednej dłoni i jednej stopie, czego nie można było przypisać żadnemu problemowi medycznemu. Badane były zdrowe pod względem fizycznym.
Okazało się jednak, że dotykanie ich kończyn nie wywoływało, jak to się normalnie dzieje, żadnej aktywizacji obszarów mózgu odpowiedzialnych za zarządzanie kończynami.
Natomiast gdy lekarze jednocześnie dotykali obu stóp lub obu dłoni, aktywowały się obszary odpowiedzialne za obie kończyny. Jednocześnie jednak aktywowały się regiony odpowiedzialne za emocje i kobiety nadal twierdziły, że nie mają czucia w jednej z kończyn.
To jasno dowodzi, że za histerię odpowiedzialne są zmiany w mózgu – stwierdził Fainstein.
Fakt jednoczesnego aktywowania się obszaru emocji wskazuje, że zaburzenia konwersji mają przyczynę psychologiczną i są skutkiem traumatycznych przeżyć. U jednych objawiają się brakiem czucia w kończynach, u innych utratą pamięci.
Komentarze (4)
Gość piotr, 4 stycznia 2007, 13:31
Gdzie mógłbym dowiedzieć się czegoś więcej o tej chorobie??
Mariusz Błoński, 4 stycznia 2007, 16:47
O histerii i jej objawach przeczyta Pan zapewne w każdym podręczniku do psychologii czy psychiatrii. Link do Wydziału Psychiatrii Uniwersytetu w Toronto: http://www.utpsychiatry.ca/
Proszę też zajrzeć tutaj: http://www.resmedica.pl/ffxart40010.html
Myślę, że bez większych trudności znajdzie Pan też inne materiały w Internecie.
Pozdrawiam,
Mariusz
waldi888231200, 4 listopada 2007, 05:05
Histeria to wielokrotne samo wyolbrzymianie problemu połączone z imagincją zagrozenia życia (brak dostrzegania logicznego wyjścia z sutuacji) pochłania takie ilości energii i mocy obliczeniowych mózgu że dochodzi do obcięcia funkcji motorycznych (paraliż lub brak odczuwania)
podobnie jak przy przestraszeniu tyle że przestrach przychodzi z rewnątrz i trwa krótko a histeria od środka i trwa długo a na dłuższą metę wyniszcza mózg (można nawet osiwieć) 8)
dirtymesucker, 4 listopada 2007, 11:16
z tym osiwieniem waldi to rzeczywiście prawda ale moja matula znała typka który całkowicie wyłysiał w przeciągu jednego procesu sądowego (to chyba na podobnej zasadzie)