"Elektryczność na milę" obok "mil na galon"

| Technologia
Lexus

Grupa SAE International proponuje wprowadzenie nowego standardu oznaczania wydajności samochodów. Jej przedstawiciele chcą, by w obliczu rosnącej popularności pojazdów elektrycznych, wprowadzić oznaczenie "elektryczność na milę" obok używanej obenie "mil na galon".

Nad podobnymi metodami pomiaru efektywności pracuje kilka organizacji. W przypadku pojazdów napędzanych ropą lub benzyną, określenie ilości paliwa potrzebnej do przejechania określonej odległości jest dość proste. Sprawa komplikuje się, gdy mamy do czynienia z pojazdami hybrydowymi. W zależności od zachowania się kierowcy różnice spalania mogą być znacznie większe, niż w przypadku pojazdów tradycyjnych. Różnice będą jeszcze większe, gdy hybrydę można doładowywać z gniazdka.

Dlatego też SAE chce w ciągu najbliższych sześciu miesięcy zaproponować amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) system oceny dla samochodów hybrydowych, z którego użytkownik dowie się ile pojazd spali paliwa płynnego oraz ile potrzebuje energii elektrycznej. System przyda się również do oceny kosztów eksploatacji samochodów elektrycznych ładowanych z gniazdka.

hybryda samochód elektryczny paliwo efektywność