Infekcje odpowiadają za znaczną liczbę nowotworów
Z pisma Lancet Oncology dowiadujemy się, że około 2 milionów przypadków nowotworów jest spowodowanych infekcjami. Naukowcy z Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem przyjrzeli się 27 typom nowotworów w 184 krajach świata. Z uzyskanych przez nich danych wynika, że za 16% nowotworów odpowiadają infekcje wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), Helicobacter pylori oraz wirusami żółtaczki typu B i C. Wszystkim tym zakażeniom można zapobiegać lub je leczyć, a na największe niebezpieczeństwo narażeni są mieszkańcy krajów rozwijających się. Na przykład w Azji nowotwory spowodowane infekcjami stanowią 22,9% wszystkich przypadków tych chorób, podczas gdy w Wielkiej Brytanii - 7,4%.
U kobiet najczęściej (60%) wskutek infekcji rozwija się rak szyki macicy. U mężczyzn (80%) nowotwory nerek i układu trawiennego.
Infekcje niektórymi wirusami, bakteriami i pasożytami stanowią jedne z największych, możliwych do zapobiegnięcia, przyczyn nowotworów. Zastosowanie istniejących dostępnych metod zapobiegania, takich jak szczepienia czy leczenie skierowane przeciwko mikroorganizmom mogą mieć zauważalny wpływ na przyszłe rozprzestrzenianie się nowotworów na świecie - stwierdzili Catherine de Martel i Martyn Plummer, którzy stali na czele zespołu badawczego.
Komentarze (4)
este perfil es muy tonto, 11 maja 2012, 21:23
ja mam Helicobacter pylori i po kuracjach dwoma zestawami antybiotyków które chyba nic nie dały stwierdzono że muszę z tym sobie żyć, a się boję bo od strony taty masowo umierali na raka żołądka
kobol, 12 maja 2012, 13:13
Chyba jednak ich nie słuchaj, tym bardziej, że jesteś w grupie podwyższonego ryzyka. Ja sam robiłem badania ponieważ lekarz nie chciał mnie skierować, kiedy się okazało, że mam tą bakterię nie był zbyt chętny do zapisania leczenia, ponieważ twierdził, że jest to bakteria bardzo powszechna i leczenie nic nie pomoże. Ustąpił dopiero kiedy mu powiedziałem, że jest to bakteria powszechna w naszym kraju (ok 80% nosicieli), natomiast w krajach rozwiniętych ten wskaźnik wynosi 20% (bardzo był zdziwiony takimi informacjami!). Mnie na szczęście leczenie pomogło, ale ten sam lekarz (jakież było moje zdziwienie!) powiedział, że jeśli nie będzie poprawy skieruje mnie do gastrologa w celu pobrania wycinka i przygotowania indywidualnego zestawu antybiotyków.
mikroos, 13 maja 2012, 11:47
Dokładnie tak jak napisał kobol. Olej tego lekarza, a najlepiej - jeśli był to rodzinny - zmień od razu lekarza, bo ten sprowadza na Ciebie zagrożenie przez swoją ignorancję.
DimusPL, 15 maja 2012, 09:29
Do leczenia tych infekcji potrzebny jest dobry lekarz, który wie jak operować antybiotykami. Tutaj sytuacja jest podobna do boreliozy, bo zazwyczaj przepisuje się zbyt małe dawki i tym samym nie leczy infekcji co w późniejszym czasie skutkuje stanem przewlekłym.
Ja lecząc się na boreliozę niestandardową (metodą ILADS) wybiłem przy okazji helico i mam nadzieję, że nie wróci.
Tak więc nie daj zwodzić tym bardziej, że jesteś w grupie ryzyka. Jak sam nie zazwlczysz o siebie, to zapomnij, że ktoś Ci pomoże.