Skorupka jak filtr słoneczny
Skorupki jaj dzikich ptaków działają jak filtry słoneczne. Ich grubość i barwa regulują ilość docierającego do płodu światła.
Jak tłumaczą autorzy publikacji z Functional Ecology, na rozwój ptasiego płodu wpływają zarówno ilość światła, jak i długość fali świetlnej. Hodowcy drobiu posługują się światłem o specyficznej długości, by przyspieszyć rozwój embrionów, dotąd jednak nie wiedziano zbyt wiele o wpływie różnych wzorów skorupek dzikich ptaków na przenikanie światła i rozwój płodów.
By uzupełnić tę lukę w wiedzy, zespół doktora Stevena Portugala z Uniwersytetu Londyńskiego badał 74 jaja z Muzeum Historii Naturalnej w Tring. Oceniano transmisję światła przez skorupkę w zależności od jej grubości, przenikalności, koncentracji pigmentu i spektrum odbicia powierzchniowego (koloru). Procent przenikającego światła oceniano w zakresie długości fal od 250 do 700 nm.
Podczas eksperymentów wykorzystywano fotospektrometr, a także ekstrahowano i badano barwniki.
Naukowcy wykazali, że przez grubsze skorupki z większą koncentracją pigmentu przechodzi mniej światła. Dla odmiany transmisja światła nie ma wiele wspólnego z przenikalnością (mierzoną przewodnictwem pary wodnej). Jaja gatunków z gniazdami umieszczonymi na otwartej przestrzeni, np. kulików czy wydrzyków ostrosternych, są zasadniczo wystawione na oddziaływanie żywiołów, w tym słońca i uszkadzającego ultrafioletu, dlatego przepuszczają mniej światła niż jaja gatunków gniazdujących w norach czy rozpadlinach, np. dudków czy dzięciołów zielonych. Powszechne wśród tych ostatnich białe czy lekko wybarwione skorupki pozwalają na większą transmisję światła, by wspomagać rozwój płodowy w warunkach niskiej ekspozycji świetlnej. Poza tym studium wykazało, że ptaki z dłuższym okresem inkubacji mają grubsze skorupki z większą ilością barwnika.
By się rozwijać, embriony potrzebują wystawienia na działanie ultrafioletu, [jednak jeśli] będzie go za mało, nie rozwiną się wystarczająco, a gdy będzie go za dużo, pojawią się uszkodzenia - podsumowuje Portugal.
Komentarze (0)