Żywe buty
Firma Krispy Kreme, producent pączków, zajmuje się nie tylko wypiekiem i sprzedażą słodyczy, ale także organizowaniem klientom odpoczynku i chwil relaksu. To dlatego jej logo sygnowane są japonki z podeszwą obsadzoną prawdziwą trawą.
W upalny dzień przynosi ona ochłodę, w dodatku stąpa się po niej wyjątkowo miękko. Przy odpowiednim podlewaniu obuwiem można się cieszyć do 4 miesięcy. Potem też, ale nie będzie już miało oryginalnej wyściółki. Zanim na wkładce pojawi się minitrawnik, trzeba odczekać mniej więcej 3 tygodnie. Na każdej podeszwie wyrasta ponad 5 tys. ździebeł. Na razie szczęśliwych właścicieli trawiastych klapek można spotkać w Londynie, ale producent myśli także o reszcie Wielkiej Brytanii. Japonki są rozdawane osobom dojeżdżającym do pracy.
Komentarze (9)
dirtymesucker, 31 lipca 2008, 15:36
widziałem je już jakiś czas temu, wg mnie trochę śmieszne
inhet, 31 lipca 2008, 16:15
">>> w skwarne dni nie użyczy wam chłodu żaden schron, żaden beton..." (J. Kofta)
charizmatic, 31 lipca 2008, 21:37
kiedyś w TV widziałem też patent na płaszcz z trawy, nie pamiętam jak go robili bo to już dawno było
Gość tymeknafali, 1 sierpnia 2008, 02:04
Tylko klimatyzator
Pomysł ciekawy trzeba przyznać, chociaż aż nie chce mi się wierzyć by ta trawa po prostu nie zniszczyła się po dniu deptania.
Anthilles, 1 sierpnia 2008, 12:13
w sumie pomysł stary jak świat, wracamy do korzenii - dosłownie
Jurgi, 24 stycznia 2009, 17:34
Fajne, a oto nowy pomysł z tego gatunku: dywanik łazienkowy z żywych mchów:
mikroos, 24 stycznia 2009, 18:21
Gratis żywe robaki, żywe pająki i żywe grzyby
Jurgi, 24 stycznia 2009, 19:52
Pająków i tak mam w łazience i domu mnóstwo, bo nie tępię. A nawet chronię w nadziei, że ograniczą pogłowie komarów i much.
inhet, 1 lutego 2009, 09:53
Też tak czynię - ponadto wspieram wegetację mrówek faraona, bo mi sprzątają wszelkie jadalne odpadki.