Wyższa waga chroni kobiety przed jaskrą?
Zazwyczaj nadwaga lub otyłość oznaczają zwiększone ryzyko różnych chorób, lecz analiza naukowców z Massachusetts Eye and Ear Infirmary (MEEI) sugeruje, że wyższa masa ciała może chronić kobiety przed pewną postacią najczęściej występującej neuropatii jaskrowej – jaskry pierwotnej otwartego kąta (JPOK).
Amerykańskie studium objęło ponad 20 lat i wykazało, że wyższy wskaźnik masy ciała nie jest związany z większym ryzykiem JPOK, a wręcz przeciwnie – u pań wyższe BMI wiązało się z obniżonym prawdopodobieństwem wystąpienia wariantu jaskry pierwotnej otwartego kąta zwanego jaskrą normociśnieniową.
W jaskrze prawidłowego ciśnienia dochodzi do uszkodzenia funkcji bioelektrycznej komórek zwojowych w centralnej części siatkówki. Śmierć tych komórek oznacza nieodwracalną utratę zdolności siatkówki do przewodzenia bodźców do kory wzrokowej.
Szef zespołu dr Louis R. Pasquale przestrzega przed huraoptymizmem, zanim naukowcy nie wyjaśnią dokładnie zaobserwowanego zjawiska i nie odnajdą leżących u jego podłoża mechanizmów biologicznych.
Jaskrze pierwotnej otwartego kąta często towarzyszy podwyższone wskutek utrudnienia wypływu cieczy wodnistej ciśnienie wewnątrzgałkowe, co z kolei - w połączeniu z przewlekłym niedokrwieniem - prowadzi do uszkodzenia nerwu wzrokowego. Kontrola ciśnienia za pomocą leków pomaga zachować jak najlepsze widzenie. W jaskrze normociśnieniowej nie ma jednak, jak sama nazwa wskazuje, podwyższonego ciśnienia, a i tak występuje uszkodzenie nerwu wzrokowego.
Zrozumienie mechanizmów, które łączą BMI i czynniki związane ze składem ciała z JPOK, pomoże nam rozwikłać tajemnice dotyczące tej skomplikowanej choroby. Rozsądnie jest zakładać, że hormonalnie kontrolowane czynniki, wydzielane przez tkankę tłuszczową i masę beztłuszczową, zmieniają ryzyko jaskry prawidłowego ciśnienia u kobiet. Wyższy wskaźnik masy ciała u pań w wieku pomenopauzalnym jest związany z większym stężeniem estrogenów, co z kolei może pozytywnie wpływać na receptory estrogenowe nerwu wzrokowego – wyjaśnia krok po kroku Pasquale.
W swoim metabadaniu Amerykanie uwzględnili 78.777 kobiet biorących w latach 1980-2004 udział w Nurses Health Study oraz 41.352 mężczyzn uwzględnionych w latach 1986-2004 w Health Professionals Follow-up Study. W przypadku pań każdy jednopunktowy wzrost BMI wiązał się z 6-proc. spadkiem ryzyka jaskry normociśnieniowej (definiowanej jako ciśnienie śródgałkowe równe bądź mniejsze niż 21 mmHg w momencie zdiagnozowania jaskry). Dodatkowo u kobiet z BMI wyższym w młodości prawdopodobieństwo wystąpienia jaskry z prawidłowym ciśnieniem było obniżone. U mężczyzn nie natrafiono na podobne prawidłowości. Wszyscy badani byli biali, niewykluczone więc, że wnioski ograniczają się wyłącznie do populacji o podobnym profilu demograficznym.
Wcześniej ustalono, że chorują głównie osoby białe powyżej 65. roku życia. U przedstawicieli rasy czarnej wiek zachorowania obniża się do 40 lat. Czynnikami ryzyka są, m.in.: przypadki jaskry w rodzinie, cukrzyca, niskie ciśnienie oraz ostra krótkowzroczność.
Komentarze (2)
inhet, 10 sierpnia 2010, 18:53
Eee, tylko jedna postać... chyba jednak nie opłaca się tyć.
Marek Nowakowski, 14 sierpnia 2010, 19:52
Zawyżone BMI nie jest szkodliwe jak serce dobrze pracuje i uprawia się sport amatorsko czy nie pija alkoholu oraz papierosów nie pali! Puszyste też mają swoich amatorów (a jak się trafi "podkarmiacz to wybranka jego i tak będzie miała za dużo tkanki tluszczowej, bo będzie ją upasal powoli i podstępem).