Jelenie ewoluują, by w ocieplającym się klimacie rodzić młode nieco wcześniej w ciągu roku
Dzikie jelenie szlachetne z wyspy Rum na Morzu Hebrydzkim ewoluują, by rodzić wcześniej z powodu ocieplenia klimatu. Wcześniejsze badania wykazały, że jelenie rodzą wcześniej od lat 80. XX w.; tempo zmian to ok. 3 dni przesunięcia na dekadę. Wykazano, że po części odpowiada za to wpływ wyższych temperatur na zachowanie i fizjologię zwierząt. Ostatnio naukowcy ujawnili, że w grę wchodzą także zmiany genetyczne spowodowane doborem naturalnym.
Studium, którego wyniki ukazały się w piśmie PLoS Biology, demonstruje rzadki przykład ewolucji zachodzącej na tyle szybko, że da się ją wykryć na przestrzeni paru dekad.
Zespół, w którego skład wchodzili m.in. akademicy z Uniwersytetu w Edynburgu, dokonał odkrycia, analizując dane terenowe i genetyczne, zebrane na Rum przez 45 lat (od 1972 r.).
Samice rozmnażające się wcześniej w ciągu roku mają na przestrzeni życia więcej potomstwa. Ponieważ geny odpowiadające za wcześniejsze rodzenie wiążą się z większym sukcesem reprodukcyjnym, z czasem stały się one częstsze w populacji. W przesłanym Kopalni Wiedzy mailu prof. Josephine Pemberton z Uniwersytetu w Edynburgu wyjaśniła, że dzieje się tak, gdyż mając cielę wcześniej, samice mogą się zregenerować latem, co zwiększa prawdopodobieństwo zarówno ponownego poczęcia w październiku, jak i przeżycia zimy.
To jeden z tych rzadkich przypadków, kiedy udało się udokumentować ewolucję w działaniu. Tutaj pomaga ona zwierzętom przystosować się do zmiany klimatu - podkreśla dr Timothée Bonnet z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (ANU).
Komentarze (7)
wiktoratgmail, 7 listopada 2019, 10:59
Czy to nie jest trochę za mało, żeby mówić o ewolucji?
Jajcenty, 7 listopada 2019, 15:17
A co więcej jest potrzebne? A to widziałeś? https://pl.wikipedia.org/wiki/Krępak_nabrzozak
rozan, 8 listopada 2019, 10:10
My się tak trudzimy, żeby jakoś spowolnić skutki globalnego ocieplenia, a nawet w miarę możliwości je zmniejszyć, a natura sama radzi sobie z tym problemem
Jajcenty, 9 listopada 2019, 19:38
Oczywiście tak. Położenie równowagi przesuwa się zgodnie z warunkami. Pytanie czy nowe położenie równowagi to kociołek z wrzątkiem czy kulka lodu.
okragly, 10 listopada 2019, 13:47
Jelenie wiedzą kiedy rodzić a czy człowiek wie?
Urodzić sie w listopadzie to dla takiego "kamień u nogi" do końca życia. Ciemno zimno, wiadomo że pierwszy okres życia decyduje o późniejszym. Ciekawe czy są dane mowiące o porach narodzin dzikich kobiet np neandertalek?, albo homo sapiens ale przed udomowieniem. (udomowione zwierzaki rodza na okrągło, caly rok)
ksmag, 10 listopada 2019, 19:52
1. Jelenie czy sarniuki robią swoje jesienią, ale potem rozwój zarodka się zatrzymuje na parę miesięcy, i rusza z powrotem pod wiosnę. Jeśli samica została panną, to pod koniec zimy ma okres dodatkowy, i rozwój bez zatrzymania.
2. Nasi przodkowie żyli w klimacie podzwrotnikowym, a później też ciepłym, więc urodziny wypadały im w całym roku, i tak pozostało.
Cyprian Vaxo
Jajcenty, 10 listopada 2019, 20:30
No nie bardzo. Na KW było. Poziom testosteronu rośnie jesienią. Sezonem na miłość jest jesień, nie wiosna.
http://dspace.uni.lodz.pl:8080/xmlui/bitstream/handle/11089/26379/2018-10 Sezonowość małżeństw i urodzeń.pdf?sequence=1&isAllowed=y