Zapomniane, lecz obecne
Często jako dzieci uczymy się języków obcych, ale później w ogóle ich nie używamy. Większość osób uważa, że ulegają one całkowitemu zapomnieniu, ale to nieprawda. W mózgu na zawsze pozostają ślady z przeszłości, które wpływają na percepcję mowy i ułatwiają ponowną naukę.
Jeffrey Bowers, Sven L. Mattys i Suzanne Gage z Uniwersytetu Bristolskiego zebrali grupę ochotników (ich ojczystym językiem był angielski), którzy mieszkając w dzieciństwie za granicą, uczyli się hindi lub zulu. Wybrano właśnie te języki, ponieważ występują w nich fonemy trudne do rozpoznania dla osób anglojęzycznych.
Psycholodzy poprosili ochotników o wzięcie udziału w teście badającym zasób słownictwa z zapomnianego języka. Potem następował trening, w ramach którego uczyli się oni odróżniać początkowe fonemy słów z hindi bądź zulu. Okazało się, że choć badani nie przypominali sobie wyrazów podczas testu, potrafili się błyskawicznie nauczyć od nowa i poprawnie identyfikować fonemy języka opanowywanego przed laty.
Komentarze (1)
Rusałka, 6 października 2009, 21:02
to ma sens. Podobno dzieci ktore bedac jeszcze w lonie matki sluchaly roznych jezykow, latwiej sie ich ucza.
Osobiscie nie znam jezykow azjatyckich i arabskich, ale jak sie skupie potrafie mniej wiecej okreslic jaki to jezyk