W październiku w Japonii padł rekord ceny za żywą rybę
Czwartego października w Japonii padł rekord kwoty zapłaconej za żywą rybę. Karp koi odmiany kōhaku został wylicytowany za 203 mln jenów, czyli ok. 1,8 mln dol. To o ponad 1,3 mln dol. więcej niż przy poprzednim rekordzie.
Stujednocentymetrową samicę S Legend kupiła kolekcjonerka z Tajwanu (wiadomo o niej tylko tyle, że nazywa się Yingying). Aukcja odbywała się na terenie gospodarstwa rybnego Saki w Hiroszimie.
Samica już raz zdobyła pierwszą nagrodę w prestiżowym All Japan Koi Show. Ponieważ wszystko wskazuje na to, że powtórzy sukces drugi rok z rzędu, trudno się dziwić, że okazja kupienia, a nawet samego obejrzenia wyjątkowej ryby w tak dużym stopniu rozbudziła zainteresowanie kolekcjonerów i fanów koi. S Legend powinna uczestniczyć w pokazach jeszcze przez co najmniej 2 lata.
Pani Yingying będzie teraz mogła rozmnożyć swoją 9-letnią championkę. Warto wiedzieć, że samica składa co prawda sporo ikry (ok. 500 tys. jaj), ale tylko niewielka jej część (ok. 5 tys. jaj) ma jakość odpowiednią do sprzedaży.
Komentarze (0)