Antybiotyki sprzyjają zarodźcom
Jeśli komar pożywia się krwią przyjmującej antybiotyki chorej osoby z malarią, rośnie prawdopodobieństwo zarażenia owada pierwotniakami.
Wiedząc, że bakterie z przewodu pokarmowego komara wpływają na rozwój zarodźców sierpowych (Plasmodium falciparum), Mathilde Gendrin z Imperial College London zastanawiała się, czy oddziaływanie na mikrobiom jelitowy komara będzie miało wpływ na zakażenie go pierwotniakami.
Komarom pozwalano żerować na krwi zawierającej antybiotyki o szerokim spektrum działania - penicylinę i streptomycynę. Okazało się, że po upływie doby liczba bakterii w przewodzie pokarmowym komarów spadła o 70%. Zmniejszyła się również ich różnorodność. Zespół zauważył, że antybiotyki sprawiały, że prawdopodobieństwo zarażenia komara rosło o 21%.
Jak podkreśla Gendrin, dokładnie nie wiadomo, co dzieje się w jelicie komara, ale niewykluczone, że pasożyty i mikroflora jelitowa rywalizują o te same składniki odżywcze. Gdyby to była prawda, po wyeliminowaniu bakterii pasożyty miałyby więcej pokarmu dla siebie. Brytyjka wyjaśnia także, że antybiotyk może ograniczać odpowiedź immunologiczną komara, dlatego P. falciparum łatwiej się namnaża. Wreszcie trzecia możliwość jest taka, że bakterie pozostałe po wytrzebieniu reszty produkują dobre dla zarodźców metabolity. Wg autorów artykułu z Nature Communications, prawdopodobne jest, oczywiście, współdziałanie 2 lub więcej czynników.
W przyszłości naukowcy chcą ustalić, czy antybiotyki o wąskim spektrum działania tak samo wpływają na mikroflorę jelit komarów. Gdyby udało się zidentyfikować leki z mniejszym prawdopodobieństwem oddziałujące na mikrobiom jelitowy owadów, można by z nich uczynić leki pierwszego wyboru w strefach zagrożenia malarią.
Komentarze (0)