Chcesz się pozbyć komarów? Powieś domek dla nietoperzy
Z komarami można walczyć na różne sposoby. Firma BatBnB proponuje, by jednak nie sięgać po insektycydy i zamiast tego korzystać z pomocy naturalnych komarzych wrogów - nietoperzy, które w ciągu godziny potrafią schwytać do tysiąca owadów wielkości komara. Christopher Rannefors i Harrison Broadhurst zachęcają, by w pobliżu ludzkich siedzib wieszać specjalnie zaprojektowane domki dla nietoperzy.
Architekt Broadhurst zadbał, by znajdowało się w nich bezpieczne lądowisko. Zarówno na nim, jak i na wewnętrznych powierzchniach występują rowki, które pozwalają na pewny uchwyt. Projektant pamiętał też, oczywiście, o właściwej wentylacji. Ssaki mogą wybierać, czy chcą wypoczywać w chłodniejszej, czy cieplejszej przestrzeni (po bokach domku w różnych odstępach są rozmieszczone "wywietrzniki").
Domki są dostępne w 6 wzorach (Meramec, Seneca, Carlsbad, Sonora, Cascade i Arroyo) i różnych rozmiarach, w tym w mamucim, jest więc z czego wybierać. Chętni mogą się zdecydować na zakup modeli 2-komorowych (Two Pack i Triple Crown). Ceny wahają się od 95 do 575 dolarów.
Obaj założyciele BatBnB stykali się w dzieciństwie z nietoperzami. Rannefors dorastał w Massachusetts, budując z ojcem domki dla nietoperzy. Matka Broadhursta była zaś nauczycielką biologii.
W świadomości społecznej funkcjonują różne mity i nieporozumienia dotyczące nietoperzy, by więc zachęcić ludzi do zakładania domków, najpierw trzeba je jakoś przezwyciężyć. Nietoperze są zdecydowanie niezrozumiane i niedoceniane [...]. Próbujemy więc przeprowadzić rebranding, tak by ludzie zaczęli je szanować - opowiada Rannefors.
Amerykanie uważają, że zaprojektowanie dla nietoperzy ładnych, estetycznych domków może się przyczynić do efektu halo (aureoli). Domki dostępne dotąd na rynku były ohydne i niedopasowane do potrzeb tych zwierząt.
Komentarze (6)
dajmon, 18 czerwca 2019, 21:45
Lubię je. Chętnie przyjmę jeszcze kilka.
Mariusz Błoński, 18 czerwca 2019, 23:12
A mi to przypomina, że kiedyś miałem nietoperza w ręku.
Jakiś czas temu (kilka dekad, prawdę mówiąc), byłem z rodzicami na wczasach w Międzygórzu. W domu wypoczynkowym. Wszedłem kiedyś wieczorem do łazienki, a tam się miotał nietoperz. Wleciał przez otwarte okno i nie mógł wylecieć. Jakoś go złapałem i wypuściłem. Pamiętam, że próbował mnie ugryźć w palec, ale mały był, nie udało mu się przebić mi skóry.
ex nihilo, 19 czerwca 2019, 01:15
A ja od kilku lat nie widziałem nietoperza. Jeszcze z 10 lat temu prawie codziennie wieczorem u mnie latały, a teraz nic. Ale co się dziwić - kiedy wieczorem zapalam lampę kilka robali do niej przylatuje, całkiem dosłownie kilka sztuk. Po przejechaniu w nocy 200 km, szyba czysta...
darekp, 19 czerwca 2019, 08:46
U mnie na wsi (przeprowadziliśmy się kilka miesięcy temu) na działce lata kilka nietoperzy wieczorem (2-3 co najmniej). Komarów zresztą dostatek więc nie dziwota;) Północno-wschodnia część Dolnego Śląska, tam jeszcze nadal nie jest źle, dużo lasów, zieleni itp. (podobnie jak - po sąsiedzku - południe Wielkopolski).
wilk, 24 czerwca 2019, 23:08
Jerzyki też się nadają.
dajmon, 25 czerwca 2019, 12:09
Jak było nietoperzy dawniej wiele, tak i teraz jest dużo. W każdym zakątku Polski je widuję, więcej w miastach niż poza osadami ludzkimi. Słyszę je każdego wieczora przez okno, tuż po zmroku już działają. Wielokrotnie wlatywały mi do mieszkań, najchętniej uwieszając się na firance. Jeden nawet przenocował u mnie, bo nie mogłem go znaleźć. Jakie było zdziwienie obecnych, kiedy następnego wieczora rozpostarł skrzydła w salonie i zaczął pokazowo wirować...
Nietoperze przez wielkie N obserwowałem w Izraelu, też w mieście, na blokowisku w pobliżu Tel Awiwu. Bestie potwornych rozmiarów uginały gałęzie drzew swoim zwisającym ciężarem, były wielkości naszych gawronów, a kiedy zaczynały żerować, zastanawiałem się tylko czy w porę uchylę głowę. To prawdopodobnie ten gatunek: Egyptian fruit bat