Dlaczego konfabulują?
Konfabulacje, czyli zmyślone fakty czy zdarzenia, które mają zapełnić lukę w prawdziwych wspomnieniach, od dawna fascynowały zarówno psychiatrów, jak i neurologów. Badania zespołu dr Marthy Turner z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego rzuciły nieco światła na meandry ludzkiej wyobraźni i pamięci (Cortex).
Naukowcy analizowali zachowanie 50 osób z urazami różnych części mózgu. Zaobserwowali, że wszystkie osoby, które konfabulowały, doznały urazu przyśrodkowej kory przedczołowej (to obszar z przodu mózgu, znajdujący się tuż nad oczami).
Pacjenci z konfabulacjami różnili się pod względem zdolności pamięciowych oraz tzw. funkcjonowania wykonawczego (definiowanego jako zespół zdolności poznawczych nadzorowanych przez korę przedczołową, które pozwalają nadzorować jeszcze inne umiejętności i zachowania), dlatego konfabulacja nie może być prostą kombinacją zaburzeń działania w tych dwóch obszarach. Zamiast tego mamy do czynienia ze szczególną umiejętnością, zarządzaną przez tylną przyśrodkową korę przedczołową. Uszkodzenie tego rejonu wydaje się prowadzić do wytworzenia przekonujących fałszywych wspomnień.
Studium Brytyjczyków pozwala zrozumieć, w jaki sposób mózg kontroluje wspomnienia i dzięki czemu umie od siebie odróżnić rzeczy, które się naprawdę wydarzyły, od kłamstw lub marzeń.
Komentarze (7)
inhet, 30 maja 2008, 16:30
Konfabulacja jest przecież zjawiskiem powszechnym...
dirtymesucker, 31 maja 2008, 09:01
tu chodzi o rzeczywiste nieodróżnianie faktów od fikcji a nie zwykłe ściemnianie
inhet, 31 maja 2008, 12:41
Nie bój nic, odróżniam konfabulację od pseudologii. To pseudologia jest zjawiskiem nie zanadto powszechnym - chociaż i nie rzadkim.
Gość fakir, 31 maja 2008, 21:02
Ludzie już dawno pukając się w czoło wskazywali tą częsć mózgu która odpowiada za wygadywanie głupot.
mikroos, 31 maja 2008, 21:07
Ja jednak myślę, że to raczej dlatego, że tak było wygodniej - klepanie się po potylicy byłoby 1. niewygodne 2. niewidoczne dla rozmówcy
Gość fakir, 31 maja 2008, 21:17
Zepsułeś mi taką fajną teorię, że ludzie już wiedzą wszystko tylko nie wiedzą, że wiedzą. A tu teoria , że to tylko z lenistwa, wygody, na pokaz. Jestem załamany !
Gość tymeknafali, 2 czerwca 2008, 11:51
No tak... ale zobacz że ogrom ludzi pamięta niektóre opowieści (zasłyszane w dzieciństwie, jako swoje własne i nie jest to promil, ale całkiem spora grupa ludzi...
OOO biedny! Tak mi cię żal <głaszcze>