Ostatnia wieczerza z kostek
Graficy z kanadyjskiej grupy Cube Works odtworzyli Ostatnią wieczerzę Leonarda da Vinci z 4050 kostek Rubika. To kolejne nowatorskie podejście do sztuki, wcześniej dużą popularnością cieszyły się m.in. trójwymiarowe modele z wykałaczek.
Dzieło mierzy 518x259 cm i jako największa tego rodzaju praca trafiło do Księgi rekordów Guinnessa. Dość szybko znalazło nabywcę – prywatnego kolekcjonera.
Artyści traktują pojedyncze kosteczki jak piksele. Tworzą bardzo różne obrazy, od inspirowanych Warholem popartowskich portretów Marilyn Monroe i słynnej zupy Campbella po obraz renesansowego mistrza. Podkreślają, że w ten niecodzienny sposób mogą też odtwarzać reprodukcje dostarczone przez klientów. Trzeba przyznać, że z pewnej odległości trudno zauważyć, że obraz powstał z kostek, a nie w wyniku wielu pociągnięć pędzla.
Komentarze (19)
cyberant, 27 października 2009, 15:17
4050 kostek daje 36450 "pixli" czyli można na tym zbudować w typowych proporcjach 3/4 obraz około 223x167 w 4 kolorach... jakość graficzna żenująca, jak liczydeł zwanych komputerami w 1965 roku nakład pracy - ogromny...
czyli jest to żenujący przykład jak można zaprząc ludzi do bezużytecznej pracy i jeszcze można znaleźć debila który za to zapłaci... że niby ludzką ręką to zrobione? niech mi ktoś zapłaci parę tys $ to zrobię taki obraz z kafelków podłogowych w 16 kolorach. Żeby było ciekawiej to dawno dawno temu... w królewskich pałacach i na książęcych dworach robili lepsze, większe i bardziej złożone mozaiki na podłodze w łazience i podejrzewam że wartość ich pracy była niewielka. A teaz.. robią z ludzi artystów, choć swoim przodkom nie dorównują do pięt...
Przemek Kobel, 27 października 2009, 15:39
Rozdzielczość telefonu komórkowego. W 1965 raczej nie bawili się w grafikę rastrową, bardziej w obrazki z literek, albo wektory.
Ależ takie rzeczy robi się i dzisiaj. Np. ręcznie tkane dywany za 30 centów dniówki.
Jurgi, 27 października 2009, 23:03
Taka rozdzielczość, to - pardon - jeszcze lata osiemdziesiąte nawet. Ale chyba nie wziąłeś pod uwagę, że kostka (ścianka) składa się z 3×3 elementów, więc mieszając elementy uzyskujesz 3× większą rozdzielczość w każdą stronę. Wprawdzie wymaga to pewnej ekwilibrystyki, ale graficy na komputerach ośmiobitowych nie takie problemy rozwiązywali. No i nie 4 kolory, a 6.
Tomek, 28 października 2009, 02:17
Świetnie zrobione. Wytrwałość i konsekwentne dążenie do celu = coś tak fantastycznego. Gratuluje!
cyberant, 28 października 2009, 11:20
Wwziąłem pod uwagę. Ilosć kostek x 9 daje sumę pixeli
fakt, 6 kolorów pomyliłem się Ale nie zmienia to faktu, że ich dzieło jest bardziej żenujące i g.. warte niż zachwycające i nowatorskie...
thibris, 28 października 2009, 12:37
Obraz jest w proporcjach 4x2 raczej, ale nie zmienia to faktu że jakość nie jest powalajaca. Co do samego artyzmu to o gustach się nie dyskutuje. W sumie grafiki ASCII też nie mają powalających jakości, zbyt nowatorskie też nie są, a potrafią zachwycić i nazywane są sztuką.
Przemek Kobel, 28 października 2009, 14:23
Touche
cyberant, 28 października 2009, 17:22
nie tyle chodzi o sam gust, co o stratę czasu nad ręcznym tworzeniem takiego dzieła... Gdyby przykładowo zaprojektowali "armię robotów" które by układały obrazy z kostek rubika, współpracując między sobą, lub będąc zdalnie sterowane przez centralną jednostkę, to bym bił pokłony dla twórcy a tak? jakim trzeba być ograniczonym człowiekiem by robić coś tak mało użytecznego i niezbyt wyrafinowanego przez tyle czasu...
Już więcej sensu ma budowa na zawodach zamków z piasku...
mikroos, 28 października 2009, 17:24
Bezużytecznym? Przecież zarobili na tym, a więc było użyteczne. Nabywca z kolei zapłacił, bo odnalazł użyteczność w możliwości udekorowania swojego mieszkania i poczucia się lepiej z taką dekoracją. Wszyscy są zadowoleni, więc jednak na coś się to komuś przydało.
thibris, 28 października 2009, 17:30
Niektórym nigdy nie dogodzisz. Zawsze znajdą jakiś argument by ponarzekać na wszystko. A Michał Anioł to też była łajza, bo sam wszystko robił... gdyby stworzył armię robotów to biłbym mu pokłony, ale tak ? cieniak !
Zrób lepiej, ładniej, szybciej, taniej - wtedy się pochwal, a my i wielu innych zmiesza Cię z błotem bo tak łatwiej zamiast coś samemu stworzyć.
Jurgi, 29 października 2009, 14:41
Faktycznie, przecież jak byk stało w twoim poście, nie wiem, jak ja czytałem. ;P Mój błąd.
To w zasadzie jest nic innego, jak mozaika, czyli sztuka obecna od tysięcy lat, tyle że materiał ciut nietypowy. Fakt, że odpowiednie utasowanie kolorów na boku kostki to jakieś wyzwanie, ale mimo to bardziej imponują trójwymiarowe cuda z klocków Lego.
cyberant, 29 października 2009, 15:22
Mi nie chodzi o narzekanie na wszystko, a raczej na wytknięcie bezsensowności pewnych działań, którymi część społeczeństwa podnieca się bez żądnego logicznego wytłumaczenia i przemyślenia.
Twój argument z Michałem Aniołem jest błędny, dzieło które zrobił było nowatorskie, z na wielką skalę i w takiej jakości że niewielu jest mu w stanie dziś dorównać oraz przetrwało wieki by wzbudzić zachwyt i pobudzać wyobraźnię wielu ludzkich pokoleń. A obrazek z kostek rubika zrobiłaby banda przedszkolaków jak by je wychowawczyni odpowiednio zorganizowała. Ani to nowatorskie, ani piękne, ani odkrywcze ani użyteczne. To że znalazł się jakiś jełop który to kupił jest wręcz przykładem bezkrytycznego podejścia do wszelkiej maści pseudo artystów.
Racjonalizm polega właśnie na wychwycenie bzdury w masowym bezkrytycznym zachwycie, nie trzeba podazać zawsze za tłumem. Ktoś zrobił niezły marketing i tyle.
Jeśli ktoś zrobi większe i piękniejsze dzieło niż to Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej - na pewno zostanie to docenione. Jak ktoś ułoży 2 x większy obrazek z kostek rubika, wzbudzi co najwyżej uśmiech politowania...
thibris, 29 października 2009, 17:03
A ja dalej będę się upierał przy moim porównaniu tegoż "dzieła" do grafik ASCII, graffiti i innych bohomazów. Dla jednych sztuka, dla innych badziew. Że bezużyteczne ? A pewnie że tak - jak ogromna większość sztuki.
thibris, 5 listopada 2009, 11:44
Też kijowe narzędzie do pracy - też rozdzielczość nie powalająca - ale wrażenie robi prawda ?
http://fc03.deviantart.com/fs28/f/2008/152/3/f/Dark_Girl_in_MS_Paint_by_shukei20.jpg
050556, 17 listopada 2009, 20:02
zazdroszczę cierpliwości i wytrwałości twórcą tego dzieła dobry sposób na odreagowanie stresów
czesiu, 17 listopada 2009, 20:10
W tej sytuacji wolę "układaczy kostek domino" - tam jest wymagana zdecydowanie wyższa cierpliwość i samokontrola.
Ps. podstawowe pytanie: kostki rubika były "układane", czy "składane" dla oddania odpowiedniego wyglądu.
thibris, 19 listopada 2009, 17:42
Składanie kostek to by było "cziterstwo" Sądzę że aby wymyślić takie coś, trzeba być zapaleńcem, a tacy ludzie nie pozwalają sobie na drogę na skróty w przypadku ich pasji.
Jurgi, 20 listopada 2009, 15:38
Pytanie, czy to pasja, czy wykalkulowana fucha dla zarobku.
thibris, 21 listopada 2009, 16:37
Strzelam że byli pierwsi - więc nie było wiadomo czy ktoś to kupi i czy się w ogóle zwróci. Następców można już podejrzewać o parcie na kasę...