Jak grają koszykarze o dużej liczbie trafień?
Aby idealnie trafić do celu z wyskoku, koszykarze muszą się wpatrywać w kosz przez ok. 350 milisekund. To warunek konieczny i wystarczający.
Jak zauważa Rita Ferraz de Oliveira, badaczka z Wydziału Nauk o Ludzkim Ruchu na VU University Amsterdam, gracze nie muszą w jakikolwiek sposób odliczać tego czasu. Nie jest to zresztą możliwe. W praktyce wygląda to tak, że wybijając się, zawodnik powinien spojrzeć na cel, tj. odpowiednio zorientować głowę i oczy, a dopiero potem (gdy znajduje się w powietrzu) wypuścić piłkę.
Zespół de Oliveiry badał 17 zawodowych koszykarzy: 8 mężczyzn i 9 kobiet. Byli wśród nich gracze o niskiej i wysokiej liczbie trafień. Ci pierwsi zginali ręce w łokciach, jednocześnie prostując ramiona. Oznacza to, że tuż przed wypuszczeniem piłki zasłaniali sobie pole widzenia. Ci drudzy unosili piłkę nad głowę, zanim prostując łokcie, posyłali ją w kierunku kosza. Ani przez moment nie zasłaniali sobie pola widzenia (Experimental Psychology).
Podczas testów badano funkcjonowanie graczy w dwóch sytuacjach: 1) w normalnych warunkach i 2) gdy zakładali specjalne okulary, które zaciemniały widok na jedną lub dwie sekundy przed rzutem.
O dziwo, i gorsi, i lepsi gracze trafiali z podobną częstotliwością, jeśli udało im się spoglądać na kosz przez co najmniej 350 milisekund. Większość jednak chybiała celu.
Przyjmując, że tablica wisi na stałej wysokości, im bliżej kosza znajduje się zawodnik, tym silniej musi zadzierać głowę. Zaciemnienie powoduje, że ludzie nieświadomie podnoszą wzrok jeszcze wyżej. Powoduje to charakterystyczne dla bliższych celów zwiększenie kąta, a w konsekwencji niedorzucenie.
Nawet jeśli zawodnicy nie noszą utrudniających grę okularów, mogą nie trafiać, gdy się zdekoncentrują lub nie patrzą wystarczająco długo na kosz.
Komentarze (4)
dirtymesucker, 18 września 2007, 13:50
wcale nie trzeba patrzeć na kosz żeby celnie do niego trafić. obliczenia pani Rity nie maja odniesienia do rzeczywistości. jak sama pisze "zawodnik powinien spojrzeć na cel" co niedwuznacznie oznacza że nie musi na niego patrzeć
sidknot, 18 września 2007, 17:29
wtedy mówimy tylko i wyłącznie o szczęściu
dirtymesucker, 18 września 2007, 19:48
czy oznacza to że niewidomy nigdy nie powinien tracić do kosza a jeżeli trafia to ma jedynie szczęście?
sidknot, 18 września 2007, 21:54
Jak najbardziej ;D Chyba, że nakieruje się go w stronę kosza.