Niewidoczne nawet dla Dextera?
Hiszpańscy kryminolodzy przeprowadzili szereg prób, by sprawdzić, jak produkty wybielające wpływają na ślady krwi na miejscu zbrodni (Naturwissenschaften). Potwierdzili to, co podejrzewano od dość dawna: Ace czy Domestos sprzyjają przestępcy...
Wybielacze zawierające chlor ukrywają ślady krwi, plamy wystarczy jednak potraktować luminolem lub fenoloftaleiną, by znów były widoczne jak na dłoni. Zawierającą żelazo hemoglobinę (Hb) da się wykryć nawet po dziesięciu praniach. Jeśli jednak przestępca postanowi zatrzeć ślady za pomocą wybielacza ze związkami tlenu, np. wodą utlenioną, hemoglobina znika (dla tradycyjnych metod) na dobre.
Zespół Fernando Verdú z Uniwersytetu w Walencji namoczył poplamioną krwią tkaninę na 2 godziny w tlenowym wybielaczu. Potem materiał "obrabiany" porównano z niepranym. Akademicy zauważyli, że plamy wypłowiały, ale nie znikły całkowicie. Niestety, luminol, fenoloftaleina ani testy na obecność hemoglobiny niczego nie wykazywały. Na razie nikt nie wie dlaczego...
Po spryskaniu luminolem wybielacz chlorowy sam w sobie może dawać fałszywie pozytywne rezultaty. Da się temu jednak zapobiegać albo wykluczyć taką możliwość po dokładniejszym zbadaniu. Z odplamiaczami tlenowymi sprawy mają się dużo gorzej. Co bowiem zrobić z czymś widzialnym gołym okiem, a jednak niewykrywalnym? A co w przypadku, gdy żaden specjalista nie skojarzy, że patrzy na krew? Ekipa przeszukująca miejsce zbrodni może przecież pobrać próbkę do badań DNA, jeśli najpierw test wykaże obecność ludzkiego materiału.
Komentarze (16)
mikroos, 7 listopada 2008, 12:36
A przejechać palnikiem nie łaska?
thibris, 7 listopada 2008, 14:05
Palnikiem po tej plamie ? Chcesz wypalać ślady krwi na miejscu zbrodni ? Ale czy do tego nie wystarczy zapalniczka ? Co innego chyba będzie trudniej nosić bandytom - a jakiś wybielacz się zawsze w domu znajdzie
azzzzz, 7 listopada 2008, 14:54
Zaintrygowal mnie tytul "Niewidoczne nawet dla Dextera" jesli dobrze rozumuje nawiazano do serialu "Dexter" polecam jest swietny imo
Natsume, 7 listopada 2008, 17:18
serial świetny , ale książka jeszcze lepsza;) szczerze polecam pierwsza część nosi tytuł "demony dobrego Dextera", a druga (o ile dobrze pamiętam) "dekalog dobrego dextera"
mikroos, 7 listopada 2008, 21:05
To taki celowy żart był, wyobraź sobie
lucky_one, 8 listopada 2008, 18:35
Hmm... zacznijmy od tego, że czerwone krwinki nie mają jądra, więc nie ma jak pobierać DNA.. chyba że z innych komórek krwi. Ale po drugie - jak oni chcą pobierać DNA, tak przecież wrażliwe, i dlatego zamknięte w jądrze komórkowym i pilnie strzeżone, skoro po potraktowaniu OBOJĘTNIE jakim wybielaczem - chlorowym czy tlenowym (oba będą dostatecznie silne), materiał ten zostanie zdenaturowany - krótko mówiąc, rozpadnie się :/ Przecież takie jest zadanie tych odplamiaczy - denaturować białka (które obok tłuszczy są głównym składnikiem plam, przy czym białka o wiele trudniej od tłuszczy usunąć), aby można je było sprać..
waldi888231200, 8 listopada 2008, 18:47
Czyli woda utleniona niszczy komórki??
mikroos, 8 listopada 2008, 18:50
Hemoglobina i zawarte w niej żelazo są markerami obecności krwi, a DNA izolowane jest z krwinek białych.
Nie jest AŻ TAK wrazliwe, jak mogłoby się wydawać.
Słucham? Termin "denaturacja DNA" oznacza wyłącznie rozdzielenie się jego nici. Chyba z białkami Ci się pomyliło. Poza tym żaden wybielacz nie rozwali DNA całkowicie, więc istnieje ogromna szansa, że uda się wychwycić przynajmniej fragmenty pozwalające na identyfikację osobnika.
k0mandos, 8 listopada 2008, 18:53
A jak pijesz piwko, to czujesz, żeby Ci się coś niepokojącego działo Waldi? Bo jak pamiętam alkohol również powoduje denaturację białek.
waldi888231200, 8 listopada 2008, 19:04
Nie piję piwa , alkochol może dwa razy do roku.
Przypomnę że każde zjedzone jabłko w obecności kwasu HCl daje alkochol to jeden z składników niezbędnych dla organizmu (oczywiście w granicach przyswajania).
Tomek, 8 listopada 2008, 23:25
O czym jest ten serial?
A tak btw. nie lepiej całą chałupę spalić, zacierając ślady?
waldi888231200, 8 listopada 2008, 23:39
W wybielaczu to się ciuchy pierze .
wilk, 9 listopada 2008, 14:05
A amoniak nie jest czasem skuteczniejszy do zacierania DNA?
mikroos, 9 listopada 2008, 18:52
On także tylko rozdziela dwie nici. Same wiązania fosfodiestrowe, czyli te odpowiedzialne za spajanie nukleotydów w obrębie pojedynczej nici, są bardzo silne.
azzzzz, 13 listopada 2008, 11:43
Tomek masz tendencje do zadawania imo glupich pytan... wujek google prawde ci powie
http://www.filmweb.pl/f331618/Dexter,2006
Tomek, 13 listopada 2008, 21:24
O dziękuję