Kudzu w terapii alkoholizmu
Wyciąg z kudzu, inaczej ołownika łatkowatego, ogranicza spożycie alkoholu i może pomóc w walce z uzależnieniem.
Nasze studium to kolejny dowód, że składniki występujące w korzeniach ołownika mogą ograniczać konsumpcję alkoholu, nie wywołując skutków ubocznych - ujawnia dr David Penetar z McLean Hospital.
Amerykanie skupili się na jednej z substancji czynnych kudzu - izoflawonie puerarynie. Wybrali właśnie ją, ponieważ podczas wcześniejszych badań na ludziach wykazano, że jest bezpieczna i skuteczna.
W studium Penetara wzięło udział 10 osób (kobiet i mężczyzn) w wieku dwudziestu kilku lat, które regularnie piły alkohol. Laboratorium McLean Hospital przerobiono na apartament, wyposażony w telewizor, odtwarzacz DVD oraz lodówkę z ulubionymi piwami ochotników. Zadbano też o spory wybór napojów alkoholowych.
Podczas wstępnej 1,5-godzinnej sesji pozwolono badanym wypić do 6 piw. Później poszczególnym osobom dawano puerarynę albo placebo i polecano, by specyfik przyjmować codziennie przez tydzień. Po tygodniu znów urządzano 90-min poczęstunek. Na trzeciej sesji sprawdzano, czy dwudziestokilkulatkowie wrócili do początkowego natężenia spożycia alkoholu. W kolejnym etapie eksperymentu wolontariusze dostawali preparat, którego nie zażywali za pierwszym razem (instrukcja dawkowania była jednak taka sama jak wtedy). Potem przychodziła kolej na 4. i 5. sesję picia.
Okazało się, że osoby zażywające puerarynę piły znacząco mniej piw - średnia spadła z 3,5 do 2,4. Podczas symulacji odnotowaliśmy nie tylko spadek ilości wypijanego alkoholu, ale i tempa spożycia, co oznacza, że badani pili wolniej i opróżniali butelkę czy puszkę za pomocą większej liczby łyków. Nie sugerujemy, że pueraryna całkowicie zahamuje picie alkoholu, może za to ograniczyć przyjmowaną pojemność oraz łapczywość.
Kudzu to pnącze występujące naturalnie w Azji Południowo-Wschodniej i na wyspach Oceanii, lecz zawleczone w wiele miejsc, np. do Stanów Zjednoczonych, gdzie stało się wyjątkowo uporczywym chwastem. Walka z tą rośliną inwazyjną trwa, a wykorzystanie w celach terapeutycznych wydaje się skuteczniejszą metodą przetrzebiania niż proponowane przez niektórych gotowanie.
Komentarze (2)
Jajcenty, 18 maja 2012, 11:51
Hm, próbowałem gumy z Kudzu podczas walki z paleniem. Z mizernym skutkiem. Ale swoją drogą ciekawe czy w USA jest tyle alkoholików chętnych do leczenia by wygrać z inwazją Kudzu
Fjordson, 12 listopada 2017, 01:15
Guma z kudzu nic nie da, trzeba spożywać przynajmniej 1000mg dziennie extractu żeby otrzymać rezultaty.
Zapraszam na strone reklama