Kwas foliowy chroni przed alergią
Kwas foliowy, zwany także witaminą B9, skutecznie zapobiega rozwojowi alergii - twierdzą badacze ze szpitala Johnsa Hopkinsa. Mało tego - przyjmowanie tego związku znacząco łagodzi objawy związane z kontaktem z substancjami powodującymi reakcję alergiczną.
Od wielu lat sugeruje się, że kwas foliowy posiada zdolność do blokowania niepożądanych reakcji zapalnych. Ponieważ alergie zaliczane są do chorób o podobnym podłożu, od pewnego czasu podejrzewano zdolność witaminy B9 do leczenia reakcji uczuleniowych. Kolejnych dowodów w tej sprawie dostarczają badacze z amerykańskiego szpitala.
Obserwacji poddano ponad 8000 osób w wieku od 2 do 85 lat. Poszukiwano u nich związku pomiędzy poziomem folianów (soli kwasu foliowego, będących aktywną formą tego związku w organizmie człowieka) a stężeniem przeciwciał klasy E (IgE). Zwiększenie ilości tych ostatnich jest zjawiskiem charakterystycznym dla reakcji alergicznych, wliczając w to m.in. astmę.
Jak wykazała analiza zebranych informacji, pacjenci o obniżonej zawartości folianów (poniżej 8 nanogramów na mililitr krwi) uskarżali się na występowanie objawów alergii i astmy aż o kilkadziesiąt procent częściej od tych, u których stężenie tego związku wynosiło powyżej 18 nanogramów na mililitr. Osoby te znacznie częściej uskarżały się też na typowe objawy reakcji uczuleniowej, takie jak świszczący oddech i utrudnienie oddychania, zaś w ich krwi stwiedzono wyższe stężenie IgE.
Dotychczas nie udało się precyzyjnie ustalić mechanizmu odpowiedzialnego za ochronne działanie kwasu foliowego oraz jego soli. Bez wątpienia warto jednak dbać o przyjmowanie odpowiedniej ilości witaminy B9. Znaczne ilości tej substancji zawierają m.in. warzywa liściaste, rośliny strączkowe oraz orzechy.
Komentarze (14)
faramir, 2 maja 2009, 11:04
Nie wiem co to są podążane reakcje zapalne - może ktoś mi wytłumaczyć?
Chyba, że miało być:
W. Grzeszkowiak, 2 maja 2009, 14:22
Faktycznie, mój błąd Dzięki za korektę.
michal1984krakow, 2 maja 2009, 23:38
Coś w tym chyba jest moja żona parę dni temu pocieszając mnie wielce kichającego powiedziała, że w tym roku jakoś niezwykle spokojnie przechodzi okres alergii (zwykle przechodzi bardzo ciężko). Na potwierdzenie tych badań mogę powiedzieć, że jst w ciąży i regularnie przyjmuje kwas foliowy
mikroos, 3 maja 2009, 00:11
To świetnie, że Twoja Żona przyjmuje kwas foliowy - skoro tak robi, to chyba nie trzeba Wam tłumaczyć, jak bardzo jest to istotne Warto jednak pamiętać, że sama ciąża to dla organizmu czas ogromnych zmian w układzie immunologicznym - musi on przecież nauczyć się tolerować obce tkanki (połowa materiału genetycznego pochodzi przecież od Ciebie!), więc reakcje alergiczne także powinny być nieco łagodniejsze.
inhet, 4 maja 2009, 00:15
Ponieważ przypuszczać należy, ze każdy niegłodujący człowiek pobiera z pokarmem wystarczającą ilość B9 (szczególnie małe dzieci, o których dietę dbają rodzice i lekarze), a mimo to alergia występuje, to widać, że pies jest jednak pochowany gdzie indziej. Być może w zakresie trawienia folianów.
mikroos, 4 maja 2009, 00:19
Wiesz, nikt nie powiedział, że sprawa jest rozwiązana dzięki jednemu związkowi. Mimo wszystko wydaje mi się, że jeżeli badania na 8000 osób dają takie, a nie inne wyniki, to warto jednak uznać je za istotne.
thibris, 5 maja 2009, 07:57
Tylko jak dzisiaj wygląda niegłodujący człowiek ? Taki który wcina zbilansowane posiłki i nie bywa głodny, czy taki który wcina czipsy, colę i hamburgery jako podstawowe źródła składników odżywczych i witamin ? Porównaj dane statystyczne - jak zmieniała się ilość występowania alergii na przestrzeni dziejów, i jak w tym czasie zmieniała się standardowa dieta. Ja w tym roku jeszcze nie mam objawów alergicznych - pewnie trawy jeszcze nie zaczęły tak obficie pylić (ewentualnie w obecnym miejscu zamieszkania za dużo innego syfu wisi w powietrzy, żeby ten pyłek z traw zdołał do mnie dotrzeć), ale w razie jakichkolwiek oznak biegnę do apteki i kupuję troszkę kwasu foliowego do testów in vivo
mikroos, 5 maja 2009, 10:08
A nie lepiej podjeść sobie
?
thibris, 5 maja 2009, 14:13
Orzechów wcinam dość dużo - udaje mi się dzięki nim przezwyciężać ochotę na podjadanie czegoś większego w pracy. Ale nie wiem czy w migdałach też jest tyle kwasu foliowego - jeśli tak to mam winnego mojego dobrego samopoczucia
Wracając do sedna - pewnie lepiej, ale nie wiem ile musiałbym się nawcinać sałaty na jedną tabletkę, żeby dostać jakąś dawkę uderzeniową i abym był pewny że mogę już czekać na efekty
W 99% jestem wielkim przeciwnikiem tabletek - wolę cierpieć z bólu niż wziąć jakiś ketanol czy co tam dzisiaj się bierze i truć organizm...
mikroos, 5 maja 2009, 14:22
Heh, no to zazdroszczę, bo ja akurat p/bólowe łykam przy prawie każdym bólu głowy... kości, stawy, otarcia po wypadkach itp. mogą mnie boleć jak diabli (nawet po złamaniu chodziłem przez 3 tygodnie bez gipsu i bez leków ), ale ból głowy wyłącza mnie momentalnie. Bez 400mg ibuprofenu nic wtedy nie zrobię :/
Natsume, 5 maja 2009, 21:59
ja ból wole przespać zamiast brać przeciw bólowe tablety, choć nie zawsze jest na to pora ...
a co do kwasu foliowego, to czy on nie jest przypadkiem na recepte?
k0mandos, 5 maja 2009, 22:49
Na ból głowy najlepszy jest sen Te wszystkie tabletki to właściwie łykam dla placebo
mikroos, 5 maja 2009, 23:06
W standardowych dawkach nie Jest sprzedawany jako zwykły suplement diety i kosztuje parę złotych.
roberts, 19 marca 2011, 13:06
U mojej było w zeszłym roku bardzo podobnie, zaczęła w marcu brać kwas foliowy (a raczej metafolinę razem z Femibionem), w maju zaszła w ciążę. Po tradycyjnej alergii praktycznie nie było śladu.