Macierzyństwo rozwija mózg
Zachowanie kobiety zmienia się znacząco po urodzeniu dziecka i do tej pory wiązano ten fakt z „instynktem macierzyńskim". Czy to jednak faktycznie tylko instynkt? Nowoczesna technologia medyczna stwarza szansę zweryfikowania niekwestionowanych dotąd sądów i z tego faktu skorzystał doktor Pilyoung Kim, neurolog pracujący w National Institute of Mental Health.
Badanie przeprowadzono w szpitalu Yale-New Haven, zaproszono do niego dziewiętnaście kobiet, które niedawno urodziły dziecko (w dziesięciu przypadkach byli to chłopcy, w dziewięciu dziewczynki). Wszystkie kobiety poddano dwukrotnemu badaniu rezonansem magnetycznym, 2-3 tygodnie po urodzeniu dziecka oraz 3-4 miesiące później. Wybrano kobiety zdrowie, nie cierpiące z powodu depresji poporodowej, w wieku około 33 lat, część miała już dzieci wcześniej. Wszystkie karmiły dzieci piersią.
U wszystkich kobiet stwierdzono znaczny przyrost ilości szarej substancji w mózgu - rzecz normalnie nie spotykaną u osób dorosłych. Jak mówią autorzy badania, tak intensywne zmiany w mózgu odnotowywano jedynie wskutek poważnych chorób, uszkodzeń mózgu, ewentualnie wskutek długotrwałej, intensywnej nauki bądź drastycznej zmiany środowiska.
Zmian u młodych matek obejmowały konkretne ośrodki mózgu, które można skojarzyć z następującymi funkcjami: podwzgórze (motywacja), istotę czarną śródmózgowia i ciało migdałowate (przetwarzanie emocji i ośrodek nagrody), płat ciemieniowy (kojarzenie zmysłów), korę przedczołową (rozumowane i osąd). Generalnie większy entuzjazm i zaangażowanie w opiekę nad dzieckiem skorelowane były z większymi zmianami w rejonach mózgu odpowiedzialnych za motywację, nagrodę oraz emocje.
Wynik badania, zdaniem zespołu dra Kima, wymaga potwierdzenia na większe, ale rzuca nowe światło na funkcję i mechanizm macierzyństwa. Według domysłów autorów studium, za zmiany odpowiadają zmiany hormonalne zachodzące w tym czasie, które „uelastyczniają" mózg, powodując szybkie wchodzenie w nową rolę. Jakie konkretnie mechanizmy uruchamiane są dzięki uwalnianym hormonom (estrogenowi, oksytocynie i prolaktynie) nie wiadomo.
Spekuluje się też, że depresja poporodowa może mieć podobny mechanizm, czyli miany, w tym przypadku niekorzystne, w rejonach mózgu odpowiedzialnych za motywację, poczucie nagrody i przetwarzanie emocji.
Komentarze (4)
Marek Nowakowski, 20 października 2010, 18:47
Trzeba dlatego zapładniać panny w klasie maturalnej niektóre i p;orownać potem ich sukcesy edukacyjne ze studentkami, które nieródkami są.
ZoodaVex, 20 października 2010, 22:26
To może zapodać koktajl z tych trzech hormonów i oszczędzić sobie pieluch? A jest mieszanka dla ojca czy pozostają tak samo głupi, jak byli?
Marek Nowakowski, 23 października 2010, 21:32
Najlepszy dla kobiety do zapłodnienia byłby koktajl spermy zdrowych mężczyzn bez toksykomanii wychowanych w warunkach mało sresujących, bez zanieczyszczeń, pola magnetycznego oddziałującego na jądra i dobrego utlenienia mózgu, nie przegrzewanych jąder, nie za wysokiego bmi i idących z tym nadciśnień czy innych chorób cywilizacyjnych.
- Wszystko to warunki socjalizacyjne, nadużywanie alkoholu, niedojrzałość osobowości np., genetyczne skłonności do ryzyka, transformacje kraju, podatność na stres i wiele innych czynników zapewne. Tyle, ze mądra kobieta glupiego ojca sobie nie weźmie za mąż (on musi być tak samo glupi jak ona albo glupszy). To jeszcze ewolucja pierwotnia nim kultura u homo sapiens się zaczęła wykształcać i zaczęto czas liczyć doliczając do 2010 roku.
Tak patrzę, że jak ksiązek się za dużo przeczyta to mózg przeładowany być, może tyle, że za mało książek jest złe przeczytane jak i ich nadmiar (i zależy tez jakiej treści).
Zmiana środowiska u kobiet i mężczyzn ma z reguły charakter rozrodczy jeśli się nie jedzie w celach edukacyjnych wyłącznie, a jedynie zarobkowych.
Podstawa to antykoncepcja chyba jednak i rozród kontrolowany oraz racjonalny.
Zresztą nie każde pary spółkujące są przystosowane do odchowu potomstwa. Jeśli już się nadużywa alkoholu to nie ma sensu się rozmnażać (np. kierowcy pijący alkohol weekendowo i jeżdżący na kacu pojazdami mechanicznymi). Czy to już jest "pijacka genetyka"? Potomstwo też będzie alkohol spożywało skoro w rodzinie się napatrzy jak i dym nikotynowy czy od marihuany lub haszyszu będzie wciągało.
Czy ciąża u kobiety działania prospołeczne rozwija? A może zmniejsza by tylko o swoje potomstwo dbać maniakalnie?
waldi888231200, 24 października 2010, 16:15
No to sporo się zmienia, kobiety dorośleją po porodzie .