Zastępnik dla masła kakaowego: masło z mango
Naukowcy z Bangor University zaproponowali rozwiązanie kryzysu czekoladowego (ludzie zjadają więcej kakao, niż z różnych względów producenci są w stanie zapewnić). Wg nich, masło kakaowe można zastąpić masłem z nepalskiego mango (Mangifera sylvatica).
Globalna produkcja kakao spada z powodu kombinacji kilku czynników, w tym chorób kakaowców czy starzenia się plantacji. Skutkiem są wahania ceny i zmniejszenie dostaw.
Masło kakaowe, zwane też olejem kakaowym, to tłuszcz otrzymywany z nasion owoców kakaowca właściwego, który stanowi ok. połowy ich suchej masy. Stosuje się go w przemyśle farmaceutycznym (do produkcji czopków, globulek i maści), kosmetycznym (w mydłach i kremach) oraz, oczywiście, spożywczym (jako podstawowy składnik czekolady). Masło kakaowe należy do najdroższych tłuszczów i olejów tropikalnych, a Międzynarodowa Organizacja Kakao twierdzi, że między 2005 a 2015 r. jego ceny skoczyły ponad 2-krotnie. Ponieważ do 2020 r. zapotrzebowanie na kakao wzrośnie o 30%, przemysł czekoladowy pilnie szuka alternatyw dla masła kakaowego.
Ostatnio Brytyjczycy wykazali, że masło z mango nepalskiego ma bardzo podobny profil chemiczny, fizyczny i termiczny do masła kakaowego. Pod pewnymi względami masło z mango przewyższa nawet masło kakaowe: ma np. wyższą wilgotność. Coraz więcej dowodów świadczy zaś o tym, że masła o większej wilgotności pozwalają uzyskać czekolady niskotłuszczowe, a to z kolei pomaga zapobiegać otyłości, chorobom serca czy cukrzycy. Nasiona mango nepalskiego są większe niż nasiona udomowionego mango (stanowią do 40-50% masy), co wiąże się z proporcjonalnie wyższą zawartością tłuszczu (9-14%).
Dzięki wsparciu rządu i organizacji pozarządowych niewielkie biznesy można przeskalować, stwarzając nowe źródła dochodu dla miejscowych. Z niedostatecznie wykorzystywanych owoców, które czekają na swoje pięć minut, da się uzyskać także wiele innych produktów - podkreśla Sayma Akhter.
Komentarze (0)