250-megapikselowy CMOS
Canon stworzył matrycę CMOS o rozmiarze APS-H (29,2x20,2 mm) i rozdzielczości 250 megapikseli (19 580 x 12 600). Dotychczas żadna matryca CMOS o rozmiarach mniejszych niż pełna klatka filmowa (35 mm) nie mogła pochwalić się tak dużą rozdzielczością. Canon informuje, że za pomocą takiej matrycy można wykonać zdjęcie, na którym będzie widoczny napis na burcie samolotu znajdującego się w odległości 18 kilometrów.
Zwiększanie liczby pikseli na matrycy CMOS wiąże się też z dodatkowymi problemami. Więcej pikseli to więcej źródeł danych, pojawia się więc problem z opóźnieniem sygnału i różnicą w czasie przekazywania informacji z poszczególnych pikseli. Canon poradził sobie z tymi problemami zwiększając tempo odczytu danych z matrycy do 1,25 miliarda pikseli na sekundę. Nowa matryca może zatem rejestrować obrazy w tempie 5 klatek na sekundę.
Canon chce zastosować swoją matrycę w zaawansowanych narzędziach obrazujących wykorzystywanych przez wojsko, policję, naukę oraz przemysł.
Komentarze (7)
MrVocabulary (WhizzKid), 8 września 2015, 11:48
Czy tyle pikseli naprawdę dużo daje przy tak małym rozmiarze matrycy?
pogo, 8 września 2015, 14:01
Jeśli udało im się uniknąć problemu szumów, to trochę daje. Po wykadrowaniu uzyskujesz zdjęcie jak przy 10MPix i ogniskowej dłuższej 5 razy (sqrt(250/10))...
Oczywiście bez kadrowania masz 25 razy większy obszar sfotografowany niż przy użyciu takiego zooma, a do tego nie ma problemu z raczej małym światłem teleobiektywów.
Coś więcej pewnie napisałby ktoś, kto zna się na fotografii.
Gość Astro, 8 września 2015, 18:48
No właśnie brakuje mi tej subtelnej informacji, z jakim to niby obiektywem tak to zadziała, jakie będzie prowadzenie (stabilizacja) statywu (zwłaszcza koszty), by tak sobie pstryknąć ten napis na burcie z 18 km…
Zwłaszcza, gdy samolot leci.
lester, 9 września 2015, 11:40
Czekam na branżę XXX
Przemek Kobel, 9 września 2015, 12:14
Laboratoryjny aparat z tą matrycą to taka skrzyneczka z gniazdem na canonowskie obiektywy. Zatem to już działa z EF-ami, a jak kto ma przejściówkę to i z M42 (: Zastosowanie tego to raczej policja i wojsko (strzelasz jedną fotkę agresywnego tłumu i już możesz zidentyfikować jakąś połowę uczestników). Japończycy twierdzą, że poradzili sobie z szumami, co patrząc na współczesne matryce jest całkiem prawdopodobne. Strzelanie w takiej rozdzielczości z prędkością 5 fps-ów to też niezły wynik.
ALE jak liczni fotomaniacy już zauważyli, dla nich o wiele ciekawsze są zapowiedzi 120-megapikselowego EOS-a.
http://bokeh.digitalrev.com/article/canon-announce-120-megapixel-dslr-and-8k-cinema-eos-system
Gość Astro, 9 września 2015, 16:13
Słuszna słuszność, podejrzewam jednak Przemku, że
policja niekoniecznie będzie miała z tego opisywaną radość. Agresywne tłumy lubią zbierać się również wieczorami i nocą, a jakoś tak podejrzewam, że z klasycznym EF-em nazbyt duży agresywny tłum w świetle ulicznym niechętnie da się zidentyfikować.
MrVocabulary (WhizzKid), 9 września 2015, 16:49
W Polsce jest około 1 500 mieszkań wykupionych przez policję w największych polskich miastach, które mają kamery na podczerwień itd. Poza tym mają armię dronów w użyciu. Po co im coś takiego?