Mecz jak komórka
Słuchanie meczów piłkarskich podczas jazdy samochodem fatalnie wpływa na zachowanie i koncentrację kierowcy. W kluczowych dla gry momentach prowadzący przyspieszają, wyprzedzają, jadą zbyt blisko auta z przodu oraz zmieniają pasy.
Zespół profesora Michaela J. Ponta z Uniwersytetu w Leicester zauważył, że w miarę postępów gry wzrastająca liczba sytuacji podbramkowych czy goli stanowi istotny czynnik rozpraszający. Badania zostały zlecone przez firmę ubezpieczeniową i zrealizowane z wykorzystaniem symulatora jazdy. W raporcie Football Focus napisano, że ok. 2 mln kierowców powoduje wypadki lub unika ich o włos, słuchając w radiu relacji sportowych.
Pilotażowe studium wykazało, że zachowanie fanów futbolu bardzo się różni od działania osób sporadycznie zainteresowanych relacjami sportowymi. Miłośnicy piłki nożnej zmieniają prędkość jazdy w znacznie większym zakresie i podjeżdżają bliżej do innych pojazdów. W rozstrzygających momentach meczu zwiększają szybkość na o kilkanaście kilometrów na godzinę wyższą niż ta, z którą się zwykle poruszają. Zaobserwowano też przypadki gwałtownego ograniczenia prędkości, choć warunki na drodze się nie zmieniły. Ponadto badanie ujawniło, że 12% fanów odrywa wzrok od drogi podczas słuchania relacji sportowych, a 15% puszcza kierownicę. U osób, które słuchają audycji sportowych podczas jazdy, ale nie są fanami piłki nożnej, nie stwierdzono tak niebezpiecznych zachowań.
Specjaliści uważają, że miłośnicy futbolu powinni, dla dobra swojego i pozostałych użytkowników drogi, rezygnować z prowadzenia samochodu podczas ważnych dla nich meczów.
Komentarze (10)
scanner, 27 maja 2009, 20:07
No proszę.
Mam kolejny powód umacniający mnie w przekonaniu, ze piłka (s)kopana jest niepotrzebna
mikroos, 27 maja 2009, 22:18
Nie no, zła nie jest, tylko najgorsze jest to, że 99% fanów piłki nie pamięta już, jak wygląda prawdziwe boisko.
este perfil es muy tonto, 27 maja 2009, 23:17
eh niestety,łatwiej siąść przed tv niż zebrać ekipę i znaleźć miejsce,ale siedzenie przed tv czy pójście na stadion(hehe dopiero w tym sezonie zacząłem na Wisłę chodzić)sprawia mi przyjemność,a piłka nożna jest naprawdę super sportem,nie tak skopana jak jakaś nudna formuła jeden
Natsume, 27 maja 2009, 23:21
oj tak popieram! już wole się męczyć z tym jak ktoś u mnie w domu ogląda piłkę nożną niż formułę jeden. :
scanner, 27 maja 2009, 23:42
A ja wolę (poza F1, która wcale nie jest nudna - wystarczy wejść nieco głębiej w te światek) curling, snookera, ostatnio nawet tenis ziemny mnie przyciąga. Niestety - gdzie tylko okiem sięgnąc, jak nie liga podwórkowa, to liga majtkowa, puchar prezesa, zastępcy prezesa, podwórka spod 4ki, siódemek, do lat 17, od lat 17tu, czarnych, białych, marsjan - toż to gorsze od telenoweli, bo nie dość, że juz nikt nie wie kto co i o co kopie, to jeszcze sami przepoceni faceci...
No i się zrobił offtop lekki. Sorki.
mikroos, 27 maja 2009, 23:46
I dlatego polecam wszystkim kolarstwo nawet na poziomie całkowitych amatorów emocje są naprawdę duże, bo rywalizacja i bezpośredni kontakt między zawodnikami są nieuniknione, niezależnie od poziomu prezentowanego przez zawodników. Warto rzucić okiem:
ФvХ, 28 maja 2009, 05:23
W dodatku zamiast przeżywać swoje skucesy lub do nich dążyć to człek dzieli porażki czy wygrane z grajkami czy innymi kopaczami!
este perfil es muy tonto, 28 maja 2009, 10:40
eh wykazujecie typowa postawę "człowieka z KW"
mikroos, 28 maja 2009, 15:42
"Człowiek kopalniany" - to brzmi prawie jak "jaskiniowy" :-\
macintosh, 28 maja 2009, 21:48
//myślę, że jak dla Was, to jest -na 90%- niezrozumiale