Korzyści z czystszego metanu
Kanadyjska firma Atlantic Hydrogen opracowała metodę usuwania węgla z metanu. Dzięki temu uzyskujemy mniej szkodzący środowisku gaz oraz sadzę, którą można sprzedać za grube pieniądze. W efekcie cały proces jest opłacalny.
Gaz, który emituje mniej węgla może być pożądanym towarem, gdyż coraz więcej rządów wprowadza opłaty za emisję szkodliwych substancji do środowika. Z kolei Atlantic Hydrogen zarobi nie tylko na sprzedaży czystszego metanu, ale również sadzy. Jej cena może dochodzić do kilku tysięcy dolarów za tonę. Sadza używana jest w atramentach i plastikach do nadawania kolorów, a w wyrobach gumowych (jak np. opony) do ich wzmacniania. Zwykle pozyskuje się ją podczas częściowego spalania ciężkich frakcji ropy naftowej i filtrowania powstającego dymu. Proces ten bardzo zanieczyszcza środowisko. Na 1 tonę wyprodukowanej sadzy przypadają 2,4 tony dwutlenku węgla.
Atlantic Hydrogen zapewnia, że firmowa technologia pozyskiwania sadzy mniej zanieczyszcza środowisko i jest tańsza niż inne technologie wyłapywania i składowania węgla.
Sercem systemu kanadyjskiej firmy jest reaktor plazmowy o nazwie CarbonSaver. Pracuje on w temperaturach od 1500 do 2500 stopni Celsjusza i można umieścić go w bardzo różnych miejscach: od stacji, w których gaz jest sprężany, poprzez podziemne magazyny, aż po punkty, w których gazociąg wchodzi do danej miejscowości.
Wewnątrz reaktora dochodzi do wyładowań elektrycznych, w wyniku których metan rozdzielany jest na wodór i węgiel. W wyniku tej reakcji część węgla przechodzi w stan stały, przypominający toner w drukarkach laserowych. Następnie dochodzi do ponownego związania się wodoru z węglem. W ten sposób powstaje gaz o 10 do 20% udziale wodoru.
Przez ostatnie trzy lata prowadzono testy kanadyjskiego systemu. Zapewniał on 75 kilowatów mocy. W ciągu godziny oczyszczano 25 metrów sześciennych gazu, uzyskując paliwo z 10-procentową zawartością wodoru. Badania wykazały, że silniki napędzane takim gazem były o 5% bardziej efektywne, a ich emisja CO2 zmniejszyła się o 7%. Jednocześnie gaz był lepiej spalany, co prowadziło do zmniejszenia emisji tlenków azotu. Zdaniem przedstawicieli Atlantic Hydrogen może ona zostać zredukowana o więcej niż 50%.
Firma już podpisała umowę z największym kanadyjskim producentem naturalnego gazu, firmą EnCana Corp. Dzięki temu możliwe będzie przetestowanie systemu w warunkach zwiększonego ciśnienia. Już w tej chwili wiadomo, że wynalazek sprawdza się przy ciśnieniu 10,5 atmosfery i będzie działał przy jeszcze wyższym.
Niektórzy specjaliści zwracają uwagę, że gaz produkowany przez CarbonSaver będzie miał niższą gęstość energetyczną, od gazu, z którego nie usunięto węgla. Jednak przedstawiciele Atlantic Hydrogen mówią, że różnica nie będzie wielka, gdyż oczyszczony gaz jest lepiej spalany. Ponadto pod uwagę trzeba brać też ekonomiczne aspekty przedsięwzięcia. Zwykle firmy produkujące gaz naturalny muszą komuś zapłacić za wychwycenie i spalenie węgla. Tutaj mogą uzyskać z niego produkt, który będą mogły dalej sprzedać. Tym bardziej, że wstępne badania nanostruktury uzyskiwanej sadzy dały bardzo obiecujące rezultaty. Niewykluczone, że w łatwy sposób uda się z niej stworzyć grafen.
Komentarze (7)
von.grzanka, 4 maja 2009, 21:15
A czy można przeredagować artykuł na bardziej czytelny? Bo przez jakieś pięć minut zastanawiałem się, czy chodzi tu o nową metodę pozyskiwania wodoru (usuwanie węgla z metanu) czy o coś innego.
w46, 5 maja 2009, 09:47
Taka uwaga, toner w postaci stałej stosowany jest w drukarkach laserowych a nie atrametowych
figo, 5 maja 2009, 10:14
Rzeczywiście tekst jest bełkotliwy.
Powinno być raczej:
Kanadyjska firma Atlantic Hydrogen opracowała metodę częściowego rozkładu metanu .
Proces zachodzi w reaktorze plazmowym w temperaturze 1500-2500 stopni Celciusza. Wewnątrz reaktora dochodzi do wyładowań elektrycznych, w wyniku których następuje rozkład metanu na wodór i węgiel.
W wyniku otrzymuje się sadzę i gaz zawierający metan i 10-20% wodoru.
Przez ostatnie trzy lata prowadzono testy kanadyjskiego systemu. Reaktor o mocy 75 kilowatów w ciągu godziny wzbogacił 25 metrów sześciennych gazu o 10% wodoru. Badania wykazały, że silniki napędzane takim gazem były o 5% bardziej efektywne, a emisja CO2 zmniejszyła się o 7%. Jednocześnie gaz był lepiej spalany, co prowadziło do zmniejszenia emisji tlenków azotu. Zdaniem przedstawicieli Atlantic Hydrogen może ona zostać zredukowana o więcej niż 50%.
Atlantic Hydrogen zapewnia, że firmowa technologia pozyskiwania sadzy mniej zanieczyszcza środowisko i jest tańsza niż inne.
Niektórzy specjaliści zwracają uwagę, że gaz produkowany przez CarbonSaver będzie miał niższą wartość opałową. Jednak przedstawiciele Atlantic Hydrogen mówią, że różnica wydajności nie będzie wielka, gdyż oczyszczony gaz jest spalany z większą sprawnością.........
meroving, 5 maja 2009, 10:53
Nie jestem chemikiem i pewnie moje pytanie wynika z braku jakiejś wiedzy, ale tak na chłopski rozum coś mi się tu nie zgadza... Metan to CH4, czyli czterowartościowy węgiel z przyczepionymi czterema wodorami. Więcej wodoru się do niego upchnąć nie da. Jeśli oddzielimy wodór od węgla w metanie będziemy mieli czysty węgiel i czysty wodór.
Mamy więc prawdopodobnie w tym momencie mieszaninę metanu , wodoru i węgla.
Usuwamy węgiel (sadzę) jakimś magicznym filtrem, i mamy mieszankę wodoru i metanu.
Ale metan jest w pełni nasycony wodorem. Więc jakim cudem wodór może się ponownie związać z metanem ??
Czy produktem działania tej maszynki jest mieszanka metanu z wodorem ? Czy jakieś cudo pod tytułem CH5 ?
Mariusz Błoński, 5 maja 2009, 11:01
Po przespaniu się stwierdziłem, że tekst rzeczywiście jest (delikatnie mówiąc) baardzo nieprecyzyjny. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest ok.
figo, 5 maja 2009, 11:30
ekoterrorysta, 9 maja 2009, 17:04
drodzy koledzy ponieważ zajmuje się tym tematem to nie napisze nic