Przeżył uderzenie meteorytu
Czternastoletni Gerrit Blank szedł do szkoły, gdy zobaczył lecącą w jego kierunku kulę światła. Rozgrzany do czerwoności kawałek skały wielkości ziarna grochu uderzył go w rękę, a następnie odbił się i wyżłobił w ziemi krater o średnicy ok. 30 cm. Mało komu się to zdarza, ale Niemiec przeżył zderzenie z małym meteorytem.
Na ręku pozostała mu 7-centymetrowa blizna. Najpierw zobaczyłem dużą kulę światła i nagle poczułem ból ręki. Chwilę później usłyszałem straszny huk, coś jak uderzenie pioruna. Dźwięk, który nadszedł po rozbłysku, był niesamowicie głośny. Jeszcze przez wiele godzin dzwoniło mi w uszach.
Uderzenie meteorytu było tak mocne, że chłopak wyleciał w powietrze. Mimo to odłamek nie stracił impetu i wydrążył w asfalcie otwór. Teraz badaniem fragmentu skały zajmują się naukowcy. Analizy chemiczne wykazały, że rzeczywiście pochodzi z kosmosu. To naprawdę meteoryt, dlatego obiekt ten jest wyjątkowo cenny dla kolekcjonerów i naukowców – podkreśla Ansgar Kortem, dyrektor Walter Hohmann Observatory.
Skąd się biorą meteoryty? Wokół Słońca poruszają się najmniejsze ciała komiczne – meteoroidy. Niekiedy wpadają one w atmosferę ziemską. Gdy przez nią przelatują, pozostawiają po sobie świetlne ślady (meteory). Podczas hamowania bardzo się rozgrzewają i wyparowują. Z tych, które pozostają, sześć na siedem wpada do wody. Szansa, iż ktoś zostanie uderzony przez meteoryt, wynosi jeden na sto milionów.
Komentarze (4)
Jarek Duda, 13 czerwca 2009, 20:33
Może się czepiam, ale mam wrażenie że skoro nie miał dziury na wylot ani nie wyrwało mu ręki, to może jednak nawet nie 'otarł' tylko raczej oparzył falą uderzeniową ... 'odbił' to chyba nie jest najlepsze sformułowanie ...
- czyli 60 żyjących osób, czyli jakiś jeden przypadek na rok ... to i tak niemało ...thikim, 15 czerwca 2009, 13:36
No właśnie, w asfalcie dziura 30 cm a na ręce 7 centymetrowa blizna?
I się jeszcze odbił od ręki. Chyba bardziej wiarygodną wersją jest że przeleciał koło ręki.
1/ 100 000 000? Ale nie podali w jakim czasie. Nie podali czy to chodzi o to że 1/ 100 000 000 meteorytów kogoś trafia czy 1 na 100 mln osób trafia. Nie podali czy w czasie roku, dnia czy też ogólnie człowiek ma taką szanse być trafionym w ciągu swojego życia.
Z tego prawdopodobieństwa tak naprawdę nic nie wynika poza skojarzeniem że rzadko się to zdarza
k0mandos, 15 czerwca 2009, 23:02
Faktycznie kiepskie to prawdopodobieństwo. Jeżeli byłoby liczone względem średniej długości życia człowieka to by było niepokojąco duże. Być może chodzi o to, że policzono ile powierzchni Ziemi średnio zajmuje "człowiek". No i po prostu podzielono ją przez całą
azzzzz, 18 czerwca 2009, 08:41
skojarzylo mi sie z bohaterka serialu Dead Like Me (polecam najlepszy serial jaki widzialem) z tym ze tam ona zginela, a trafila ja deska klozetowa ze stacji kosmicznej ;D