Życie pochodzi z kosmosu?
W meteorycie, który spadł na zamarznięte jezioro w Kolumbii Brytyjskiej, naukowcy znaleźli materię organiczną, która może być starsza od Słońca. Naukowcy z NASA uważają, że to kolejny dowód na potwierdzenie teorii, że życie na Ziemi zostało zapoczątkowane przez materiał, który trafił na naszą planetę z przestrzeni kosmicznej.
Drobinki, które znaleźliśmy w meteorycie nie są żywe, ale mogły być jednym ze składników, z których powstało życie – mówi Keiko Nakamura-Messenger z NASA. Być może jesteśmy o krok bliżej do wyjaśnienia, skąd pochodzą nasi przodkowie – dodała.
Wraz z kolegami badała ona meteoryt, który spadł na Ziemię w styczniu 2000 roku.
Okazało się, że w organicznych drobinach znajdują się rzadkie formy wodoru i azotu, niespotykane na naszej planecie. Formowały się one w temperaturze -260 stopni.
Dalsze analizy wykazały, że wspomniana materia organiczna jest jednym z najstarszych materiałów, jakie kiedykolwiek znaleziono.
Wiek samego meteorytu oceniono na 4,5 miliarda lat, a znajdująca się w nim materia jest najprawdopodobniej jeszcze starsza i dostała się do wewnątrz podczas formowania się skały.
Komentarze (3)
Gość Ziutomir, 6 grudnia 2006, 16:13
Życie zapewne pochodzi z kosmosu i stanie się to jasne jak tylko nauczymy się latać na duże odległości. Za 100 czy 200 lat ludzie będą się pokładać ze śmiechu że te prymitywy z początku wieku miały problem z lotem na Marsa. No dobra, a życie? A powiedzcie sami, czy aby nie bawimy się inżynierią genetyczną? Potrafimy klonować, tworzyć mutacje, wozić to potem na orbitę więc do zaszczepienia życia na obcej planecie mamy już naprawdę niedaleko. A wtedy my będziemy rechotać że te małpy tam w galaktyce obok zachodzą w głowę kto je stworzył. Przynajmniej będzie jasne że my sami mogliśmy powstać w ten sposób.
waldi888231200, 24 lipca 2007, 23:28
I znów jakis "nałkowiec" poświecił życie (i wspólną kasę ;D) żeby stwierdzić " w organicznych drobinach znajdują się rzadkie formy wodoru i azotu " tak tak takich rzadkich form azotu i wodoru jest pełno wokół czarnobyla i w każdym laboratorium jądrowym.
albo "naukowcy znaleźli materię organiczną, która może być starsza od Słońca" a jak ją datowali może węglem C14 którego rozpad jest 5000lat , kosmos jest pełen szybkich cząstek i fagmentów
rozwalonych planet (gdzie istniało życie i pewnie dalej istnieje)
albo "Być może jesteśmy o krok bliżej do wyjaśnienia, skąd pochodzą nasi przodkowie - dodała"
tak ten meteoryt miał napiasane na odwrocie grze był przez miliardy lat zanim spadł
A czy nie prościej jest pomyśleć że tu było już kilka meteorytów i to dużych które jak walnęły w ziemię to jakiś kawałek skały z pierwotnym żyjątkiem poleciał na orbitę i po obiciu przez promieniownie właśnie spadł ,ale ten pirwotny twardziel (pierwszy ziemski kosmonauta ;D) w skale próbował przeżyć.
"Formowały się one w temperaturze -260 stopni." no a ile jest 900 000 km do ziemi??? bo gdyby dalej to spadłby na słońce i byłby pierwszm ziemianinem na słońcu ;D tyle że nie mielibyśmy okazji go poznać ani napiasać tego postu..... :-*
Sebaci, 25 lipca 2007, 01:10
E tam. To że gdzieś w kosmosie jest życie (a bardzo prawdopodobne to jest) to nie znaczy od razu że życie do nas skądś przyleciało. Jeszcze nie została obalona hipoteza, że życie mogło powstać Tu, na Ziemi.