Działając razem, 3 antybiotyki eliminują MRSA
Choć tazobaktam, piperacylina i meropenem nie sprawdzają się w pojedynkę, razem zabijają metycylinooporne gronkowce złociste (ang. methicillin-resistant Staphylococcus aureus, MRSA) zarówno w probówce, jak i w modelu mysim. Zespół ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis sądzą, że podobna trójskładnikowa strategia sprawdzi się także w przypadku ludzi.
Zakażenia MRSA zabijają co roku w Stanach 11 tys. osób. Patogen ten jest uznawany za jedną z najgorszych lekoopornych bakterii - podkreśla dr Gautam Dantas.
Zespół Dantasa współpracował z laboratorium mikrobiologicznym Barnes-Jewish Hospital. Amerykanie prowadzili badania genetyczne 73 szczepów MRSA (chodziło o uwzględnienie jak najszerszej gamy form patogenu ze szpitali i środowiska). Okazało się, że połączenie 3 antybiotyków sprawdzało się w każdym przypadku.
Później, na etapie studium realizowanym we współpracy z University of Notre Dame, stwierdzono, że zestaw leczył zakażone MRSA myszy równie skutecznie, co jeden z najsilniejszych antybiotyków na rynku.
Bez farmakoterapii gryzonie nie przeżyłyby dnia, lecz 3-składnikowy koktajl je wyleczył. Antybiotyki atakujące ścianę komórkową bakterii działały synergicznie.
Co istotne, Amerykanie nie zauważyli, by te 3 antybiotyki prowadziły do lekooporności MRSA. Wiemy, że ostatecznie wszystkie bakterie stają się oporne na antybiotyki, ale to trio kupuje nam nieco czasu, być może nawet dość dużo.
Zaczęliśmy od MRSA, bo to bardzo trudny do leczenia patogen, ale mamy nadzieję, że identyczne podejście [łączenie nieskutecznych w pojedynkę leków] sprawdzi się w przypadku innych zabójczych patogenów, np. przedstawicieli rodzaju Pseudomonas czy zjadliwych postaci pałeczek okrężnicy.
Komentarze (0)