Miały się ograniczać do płytkich habitatów, a nurkują do strefy mroku
Ekipa z INPEX Australia nagrała węże morskie z podrodziny Hydrophiinae, które nurkowały na rekordową głębokość ok. 250 m (do strefy mezopelagicznej). Poprzedni rekord ustanowiony przez węże morskie wynosił "zaledwie" 133 m.
Mezopelagial to toń wodna od 200 do ok. 1000 m głębokości. Zasadniczo nie dociera tu światło, opada za to sporo materii organicznej z epipelagialu.
Nagrania zostały dostarczone naukowcom z Uniwersytetu Adelajdy. Na jednym widać gada pływającego na głębokości 245 m, na drugim węża, który dotarł na głębokość 239 m. Wygląda na to, że oba okazy należą do tego samego gatunku.
Hydrophiinae występują w tropikalnych i subtropikalnych wodach Oceanów Indyjskiego i Spokojnego. Zwykle są one związane z płytkimi habitatami, np. rafami koralowymi czy estuariami rzek. Dotąd sądzono, że węże morskie nurkują na maksymalną głębokość 50-100 m, ponieważ muszą regularnie podpływać pod powierzchnię, by zaczerpnąć tchu. Byliśmy więc zaskoczeni, znajdując je na tak dużych głębokościach - podkreśla dr Jenna Crowe-Riddell.
Wiedzieliśmy od jakiegoś czasu, że węże morskie mogą sobie radzić z chorobą dekompresyjną, wykorzystując przezskórną wymianę gazową. Nigdy jednak nie przypuszczałam, że zdolność ta pozwala im się zapuszczać do tak głęboko położonych habitatów.
Filmy uzyskane dzięki zdalnie kierowanym pojazdom podwodnym (ROV) w basenie Browse australijskiego szelfu północno-zachodniego sprawiają, że rodzą się nowe pytania odnośnie do ekologii i biologii, np. tolerancji termicznej, przedstawicieli podrodziny Hydrophiinae.
Na niektórych ujęciach wąż szuka pokarmu, wkładając głowę w jamki w piaszczystym dnie. Nie wiemy jednak, jakimi rybami się żywi ani jak je wykrywa w ciemnościach.
Węże sfilmowano w 2014 i 2017 r. ROV prowadziły działania w ramach Ichthys LNG Project.
Komentarze (0)