Barwnik E171 zaburza działanie mikrobiomu
Oznaczany jako E171 tlenek tytanu(IV) - biel tytanowa - występuje w licznych produktach, m.in. majonezie czy paście do zębów. Stykamy się z nim codziennie, a ostatnie badania naukowców z Uniwersytetu w Sydney pokazały, że wpływa on na mikrobiom i może wyzwalać różne choroby, np. raka jelita grubego i nieswoiste zapalenia jelit (ang. inflammatory bowel diseases, IBD).
Celem tego badania jest pobudzenie dyskusji o nowych standardach i regulacjach, tak by zagwarantować bezpieczne wykorzystywanie nanocząstek w Australii i na świecie - podkreśla prof. Wojciech Chrzanowski.
Choć nanocząstki były/są powszechnie wykorzystywane w lekach, pokarmach, ubraniach itp., możliwe ich oddziaływania, zwłaszcza długoterminowe, nadal są słabo poznane.
Spożycie E171 znacząco wzrosło w ciągu ostatniej dekady. Mimo że jest dopuszczony do wykorzystywania w żywności, nie ma dostatecznych dowodów na jego bezpieczeństwo. W tym kontekście warto np. zauważyć, że 17 kwietnia Francja wprowadziła rozporządzenie, na mocy którego zakazano sprzedaży produktów zawierających E171; zakaz ma wejść w życie 1 stycznia przyszłego roku i będzie obowiązywać przez rok.
Od dawna wiadomo, że skład produktów ma wpływ na fizjologię i stan zdrowia, ale rola dodatków do żywności jest słabo poznana - podkreśla Chrzanowski, ekspert od nanotoksyczności.
Coraz więcej dowodów świadczy o tym, że stała ekspozycja na nanocząstki ma wpływ na skład mikroflory jelit, a ponieważ mikrobiom stoi na straży naszego zdrowia, jakiekolwiek zmiany jego funkcji mogą wpłynąć na zdrowie ogólne.
Opisywane badanie prezentuje dowody, że spożycie produktów zawierających E171 (tlenek tytanu) wpływa na mikrobiom i zapalenie jelit, co może prowadzić do takich chorób, jak rak jelita grubego oraz IBD.
Prof. Laurence Macia dodaje, że badania australijskiej ekipy, które prowadzono na myszach, pokazują, że tlenek tytanu(IV) wchodzi w interakcje z bakteriami z przewodu pokarmowego i upośledza pewne ich funkcje. Skutkiem tego może być rozwój różnych chorób. Twierdzimy, że spożycie E171 powinno być lepiej regulowane przez odpowiednie organy.
Podczas eksperymentów na gryzoniach zauważyliśmy, że choć tlenek tytanu(IV) nie zmieniał składu mikrobiomu, wpływał na aktywność bakterii i sprzyjał ich wzrostowi w formie niepożądanego biofilmu. Biofilm to bakterie, które ściśle do siebie przywierają; jego tworzenie stwierdzono w różnych chorobach, np. w raku jelita grubego.
Szczegółowe wyniki badania ukazały się w piśmie Frontiers in Nutrition.
Warto przypomnieć, że niecały miesiąc temu (25 kwietnia) pisaliśmy o tym, że inny popularny dodatek do żywności - propionian, który jest szeroko wykorzystywany np. w wypiekach - zwiększa poziom hormonów odpowiedzialnych za otyłość i cukrzycę.
Komentarze (5)
AlexiaX, 14 maja 2019, 14:02
Ja w ogóle nie mogę zrozumieć, po co się dodaje takie barwniki. Naprawdę ktoś woli ładny wygląd produktu od zdrowia? Czy śnieżnobiała pasta skuteczniej wyczyści zęby od szarawej? Bielutka guma do żucia będzie smaczniejsza od beżowej? Takie zbędne dodatki powinny być zakazane. Sama od dłuższego czasu zwracam uwagę na obecność E171 w składach różnych produktów i naprawdę ciężko go uniknąć Podobnie rzecz ma się z koszenilą...
moriak, 14 maja 2019, 15:36
A koszenilą, stosowana od setek lat i w 100% naturalna, to w czym przeszkadza?
AlexiaX, 14 maja 2019, 15:40
@moriak - z tego co wiem, często wywołuje alergie, a ja jestem strasznym alergikiem. A pomijając alergię, to brzydzę się robali, fuj! Wolę brzydki kolor jogurtu, niż jogurt z mielonymi robalami, który oszukuje, że to od ilości truskawek ma taki ładny, różowy kolorek Niech sobie w dupsko wsadzą takie jogurty
wilk, 16 maja 2019, 20:17
To jest marketing, gdzie biel staje się jeszcze bielsza. Ludzie są ułomni, zwłaszcza, że większość ludzi jest prosta. Takie produkty lepiej się sprzedają od „brzydkich”. Wolisz ubrać spódnicę w piękne wyraźne wzory czy wyblakłe? Przeznaczenie i funkcjonalność tej i tej jest identyczna przecież.
AlexiaX, 16 maja 2019, 20:20
Muszę Cię rozczarować. Nie chodzę w spódnicach, bo uważam, że są idiotyczne. Jak byłam dzieckiem, to mnie mama zmuszała do noszenia sukienek i czułam się w nich jak w przebraniu. Ale akurat ubranie pełni również funkcję reprezentacyjną, więc nie jest to dobry przykład
wilk, 16 maja 2019, 20:25
Perfumy wolisz kupić w słoiku czy w fikuśnej buteleczce?
AlexiaX, 16 maja 2019, 20:41
@wilk - nie masz szczęścia. W ogóle nie kupuję perfum. Nie wydaję pieniędzy na takie bzdety
wilk, 16 maja 2019, 20:56
Rany… Zostawmy może te kłopotliwe analogie. Chodzi tutaj o próżność ludzi, która wykorzystywana jest w marketingu. Niemniej nie wierzę, że nie kupujesz rzeczy nie kierując się estetyką, a które mają wyłącznie walory użytkowe, higieniczne czy spożywcze.
AlexiaX, 16 maja 2019, 21:04
Estetyka jest u mnie zawsze na końcu, chyba że chodzi o ubrania, ale to jak już pisałam, jest jedna z ich funkcji. W każdym razie na pewno zdrowie jest dla mnie ważniejsze niż estetyka, więc zimą niestety wybieram ciuchy, w których będzie mi przede wszystkim ciepło, nawet jeśli muszę z tego powodu średnio atrakcyjnie wyglądać
Jajcenty, 16 maja 2019, 21:08
Dobrym przykładem jest mydło. Zwykłe szare mydło raz przechodzi przez peloteze i idzie do suszenia. Szare mydło miesza się z bielą cynkową (gatunki premium z bielą tytanową :D) przepuszcza przez drugą pelotezę i mamy piękne białe kosmetyczne mydło. Peloteza to taka duża maszynka do mięsa, tylko że do mydła - KW uczy i bawi.