Podgrzewa i zachęca do tarła
Amerykańscy biolodzy odkryli, że twór z tkanki tłuszczowej samców minogów morskich (Petromyzon marinus) nasila w obecności jajeczkującej samicy produkcję ciepła. Pas znajduje się przed przednią płetwą grzbietową.
By zwabić samicę do swojego gniazda, dorosły samiec wydziela feromony. Później zaczyna pocierać pasem tkanki tłuszczowej o jej brzuch. Gdy partnerka okaże się przychylna, rozpoczynają się właściwe gody.
Jak wyjaśnia prof. Weiming Li z University of Michigan, początkowo naukowcy sądzili, że pas jest narzędziem mechanicznym, szybko jednak zauważyli, że tkanka jest bardzo podobna do brunatnego tłuszczu (u ssaków spala on kwasy tłuszczowe i wytwarza w ten sposób ciepło). Wiedząc, że minogi nie są stałocieplne, biolodzy zaczęli badać, jaką rolę twór ten może spełniać w ich reprodukcji.
Wykorzystując mały czujnik temperatury, uczeni stwierdzili, że po spotkaniu z owulującą samicą temperatura "sznura" natychmiast podnosiła się o 0,3 st. Li sądzi, że po zwabieniu samicy do nory samiec może wykorzystywać ciepło, by zachęcić ją do (skoordynowanego) tarła.
Na łamach Journal of Experimental Biology akademicy ujawnili, że poza komórkami tłuszczowymi brunatnymi (adipocytami wielopęcherzykowymi), w pasie występują pęczki nerwowe, komórki interstycjalne z drobnymi kroplami tłuszczu oraz mitochondria. Badając skład lipidowy, uczeni zauważyli, że w tkance występuje dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Komentarze (0)