Klin klinem
Próby opanowania alergii na mleko podejmowane były wielokrotnie. Najprawdopodobniej jednak najskuteczniejszym środkiem zdolnym do walki ze schorzeniem jest... picie tego napoju.
W badaniu wzięło udział dziewiętnaścioro dzieci. Jak tłumaczy dr Robert Wood, jeden z badaczy zaangażowanych w testowanie metody, wyniki badania są bardzo obiecujące: nasze odkrycie sugeruje, że doustna immunoterapia stopniowo "trenuje" układ odpornościowy i uczy go całkowitego ignorowania lub lepszej tolerancji zawartych w mleku alergenów, które wcześniej powodowały reakcje uczuleniowe.
Na początku eksperymentu pacjenci prezentowali objawy uczulenia już po kontakcie z 40 miligramami mleka, co odpowiada zaledwie kilku kroplom. Od tego momentu chorych podzielono na dwie grupy: 12 osób przyjmowało zwiększające się stopniowo dawki mleka, zaś pozostałe otrzymywały placebo. Test miał charakter próby podwójnie slepej, co oznacza, że ani pacjent, ani lekarz nie wiedzieli, jaki rodzaj substancji podają lub przyjmują.
Czteromiesięczna terapia, polegająca na podawaniu alergenu w rosnących stopniowo ilościach, zakończyła się wyraźnym sukcesem. Uczestnicy badania, którzy przyjmowali mleko lub wytworzony z niego proszek, na zakończenie eksperymentu byli w stanie tolerować przeciętnie aż 5,14 grama mleka. Pacjent, którego organizm najlepiej odpowiedział na leczenie, był w stanie przyjąć aż 8,14 grama, co oznacza dwustukrotny(!) wzrost tolerancji na alergen.
Testy laboratoryjne wykazały, że we krwi dzieci przyjmujących mleko pojawiły się co prawda przeciwciała związane z odpowiedzą immunologiczną na zawarte w nim substancje, lecz były one mniej aktywne i pozwalały na wywołanie stanu tolerancji. Dla porównania, u chorych przyjmujących placebo nie zaobserwowano istotnej poprawy tolerancji na alergen.
Leczenie alergii pokarmowych u dzieci nader często polega na unikaniu alergenu w nadziei, że dziecko "wyrośnie" z uczulenia i przestanie na dany związek reagować. Jest to jednak wysoce uciążliwe, a do tego wiąże się z ryzykiem nieświadomego kontaktu z substancją wywołującą niepożądane, często groźne objawy. Zdaniem dr. Wooda konieczna jest zmiana dotychczasowego podejścia do zapobiegania pojawianiu się objawów alergii. Być może zaproponowana przez jego zespół metoda stanie się poszukiwaną od dawna alternatywą.
Autorzy studium zastrzegają, że nie jest jasne, czy odstawienie mleka nie spowoduje nawrotu objawów choroby. Z tego powodu odradzają testowanie podobnej terapii na własnych dzieciach.
Mamy też bardziej optymistyczną wiadomość: uruchomiono niedawno bardzo podobny eksperyment, w którym badana jest możliwość wywołania tolerancji na substancje zawarte w jajach. Ich wyniki poznamy jednak najwcześniej za kilka miesięcy.
Komentarze (1)
waldi888231200, 4 listopada 2008, 10:07
Taka siłownia dla układu odpornościowego??