W Meksyku znaleziono ciało jednego z ostatnich morświnów kalifornijskich
Na północy Meksyku morze wyrzuciło na brzeg ciało młodego morświna kalifornijskiego (Phocoena sinus), najbardziej zagrożonego wyginięciem przedstawiciela rodziny morświnowatych.
Ciało noworodka z pępowiną znaleźli w Zatoce Kalifornijskiej przedstawiciele amerykańskiej organizacji Sea Shepherd. Ekolodzy liczą na to, że we współpracy z meksykańskimi władzami uda się określić przyczynę zgonu walenia. Służby zajmujące się ochroną środowiska poinformowały, że ciało ssaka zostanie przesłane do laboratorium w San Francisco, gdzie zostanie poddane badaniom pod kątem obecności toksycznych substancji, wirusów i bakterii.
W lutym naukowcy przestrzegali, że pozostało tylko ok. 30 P. sinus. Jeśli nic się zmieni, gatunek wyginie do 2022 r.
Wg Sea Shepherd, największym zagrożeniem dla morświnów kalifornijskich są sieci rybackie, zwłaszcza skrzelowe (pławnice), których używa się do nielegalnych połowów również endemicznych totoab (Totoaba macdonaldi). Zaplątane w nie walenie toną.
Komentarze (0)