Masz nadciśnienie? Zjedz banana
Na zbyt wysokie ciśnienie cierpi ponad 30% dorosłych ludzi. Nadciśnienie jest główną przyczyną niedokrwiennej choroby serca, udarów, bierze udział w rozwoju wielu innych chorób. Chorzy biorą leki, zaleca się im ograniczenie spożycia soli (sodu). Tymczasem wyniki badań przeprowadzonych na kanadyjskim University of Waterloo sugerują, że utrzymanie w diecie odpowiedniego stosunku potasu do sodu może być lepszym sposobem na obniżenie ciśnienia krwi, niż samo ograniczenie spożywania sodu.
Nasze badania wskazują, że dodanie do diety większej ilości pokarmu zawierającego potas, jak banany czy brokuły, ma większy pozytywny wpływ na ciśnienie, niż samo tylko ograniczenie sodu, mówi doktor Anita Layton, wykładowczyni matematyki stosowanej, informatyki, farmacji i biologii.
Sód i potas to elektrolity, pomagają w przesyłaniu sygnałów elektrycznych w organizmie, wpływają na ilość wody i spełniają wiele innych istotnych funkcji. Wcześni ludzie jedli dużo warzyw i owoców, więc nasz organizm mógł ewoluować tak, że najlepiej działa na diecie zawierającej dużo potasu i mało sodu. Dzisiejsza dieta zachodnia jest pełna sodu i uboga w potas. To może wyjaśniać, dlaczego problem nadciśnienia dotyczy przede wszystkim krajów uprzemysłowionych, dodaje główna autorka badań, doktorantka Melissa Stadt.
Nie od dzisiaj wiadomo, że zwiększenie spożycia potasu może pomóc w kontrolowaniu ciśnienia krwi. Uczeni z Kanady opracowali model matematyczny, który pokazuje, jak stosunek potasu do sodu wpływa na organizm. Ich model uwzględnia też różnice pomiędzy płciami. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się, że co prawda u mężczyzn nadciśnienie rozwija się łatwiej niż u kobiet przed menopauzą, ale jednocześnie mężczyźni z większym prawdopodobieństwem reagują pozytywnie na zwiększenie stosunku potasu do sodu.
Ze szczegółami można zapoznać się w artykule Modulation of blood pressure by dietary potassium and sodium: sex differences and modeling analysis, opublikowanym na łamach American Journal of Physiology.
Komentarze (4)
AlexiaX, 16 kwietnia 2025, 13:57
Zawartość potasu w 100 g produktu:
kakao 1900 mg
czarnuszka 1600 mg
morele susz. 1400 mg
pistacje 1100 mg
koncentrat pomidor. 1070 mg
pestki dyni 810 mg
śliwki suszone 800 mg
słonecznik 800 mg
nać pietruszki 800 mg
migdały 750 mg
arachidy 720 mg
szpinak 650 mg
orzechy laskowe 600 mg
gorzka czekolada 550 mg
pieczarki 520 mg
awokado 500 mg
ziemniaki 500 mg
banany 360 mg
KONTO USUNIĘTE, 16 kwietnia 2025, 20:13
Ale weż pod uwagę (co pewnie uwzględnili badacze) zjadane ilości dostawców potasu z Twojej listy. Jedynie ziemniaki ilościowo mogą konkurować. Ale to u nas. Badacze są z Kanady. Chciałem porównać ile oni tam ziemniaków zjadają, ale wszechwiedząca AI mnie zbyła: . Szczegółowe dane dotyczące spożycia na głowę nie są dostępne w wynikach wyszukiwania.
Vinyl, 16 kwietnia 2025, 22:19
Najlepsza w tym temacie to chyba jest tzw celtycka sól, czyli wczesny ziołowy substytut soli kamiennej. Ale kto ma hajs żeby bulić 70 euro za 300g z Amazona
AlexiaX, 20 kwietnia 2025, 12:41
No ja akurat znacznie częściej i więcej jadam koncentratu pomidorowego niż bananów
Wiele zależy od indywidualnych gustów. Ja raczej nie przepadam za bananami, rzadko mam na nie ochotę, więc już bym wolała łyknąć łyżkę koncentratu niż zjeść mdłego banana, gdy dopadną mnie hercklekoty i na szybko potrzebuję potasu 
A co do zimniorów, to mam pewne wątpliwości. Wielu Polaków codziennie jada spore ilości i jakoś nie widać, aby chroniło ich to przed nadciśnieniem, więc dlaczego zjedzenie banana miałoby pomóc? A taka np. czarnuszka to superfood, ma wiele prozdrowotnych właściwości i można ją jeść zarówno na słodko jak i wytrawnie. Sama uwielbiam i kupuję kilogramami na Allegro. Trzeba tylko zmielić bezpośrednio przed spożyciem. Oczywiście nie każdemu przypadnie do gustu, ale warto wiedzieć, że jest też bogatym źródłem potasu. Suszone morele również mają wiele cennych składników i można nimi zastąpić słodycze. Awokado z kolei fajnie zastępuje masło do kanapek, tylko wymaga wyrazistych w smaku dodatków takich jak czosnek, kiszony ogórek i ogólnie jakieś kiszonki, marynaty, musztarda...
W każdym razie skoro artykuł jest o potasie w diecie, to chyba należało wymienić jego najbogatsze źródła, zwłaszcza że nie każdy lubi banany, a tym bardziej nie każdy miałby ochotę jadać je codziennie...
Chociaż najprościej, to po prostu kupić sobie na Allegro chlorek potasu w proszku i wymieszać ze solą pół na pół (ew. 1/3 potasu i 2/3 soli) robiąc w ten sposób sól potasową (można też kupić gotową, ale wychodzi sporo drożej i ma mało potasu). Można też kupić cytrynian potasu i dodawać do napojów - nie zauważyłam, aby zmieniał smak, zwłaszcza, że wystarczy mała szczypta na szklankę.
Ja tak po prawdzie, to od zawsze miałam niedociśnienie (i nadal mam), ale mam również (wg kardiologa) serce hiperkinetyczne i potas pomaga je uspokoić, a nie zauważyłam, aby u mnie jeszcze dodatkowo obniżał ciśnienie. Może tak działa tylko przy nadciśnieniu