Jak głos z zaświatów
Naukowcy znaleźli i odtworzyli najstarsze na świecie nagranie ludzkiego głosu. O 17 lat wyprzedza ono datę wynalezienia przez Edisona fonografu.
Jest to 10-sekundowe nagranie fragmentu francuskiej piosenki ludowej Au clair de la lune. Historycy twierdzą, że jest ono dziełem paryskiego wynalazcy Édouarda-Léona Scotta de Martinville\'a i powstało 9 kwietnia 1860 roku.
De Martinville posługiwał się urządzeniem nazywanym fonautografem, które zapisywało dźwięk na kartce papieru okopconej płomieniem lampy naftowej.
To magiczne – zachwyca się David Giovannoni z First Sounds, grupy entuzjastów, m.in. audiohistoryków i inżynierów akustyków, którzy poszukują najstarszych nagrań rodzaju ludzkiego. Jakby śpiewał dla ciebie duch. To tak, jakby odkryć najstarszą na świecie fotografię i stwierdzić, że zrobiono ją na 17 lat przed wynalezieniem aparatu.
Giovannoni dowiedział się o istnieniu nagrania zaledwie przed 27 dniami (1 marca) w archiwum Francuskiej Akademii Nauk w Paryżu. Jego zespół wykonał w wysokiej rozdzielczości skany znaków sprzed 148 lat. Następnie badacze z Lawrence Berkeley National Laboratory przekształcili je na dźwięk, posługując się technologią opracowaną, by zachować dostęp do zbiorów starych nagrań.
Co prawda Edison nagrał samego siebie recytującego kołysankę Mary miała małą owieczkę (Jej futro było białe niczym śnieg/I gdziekolwiek Mary szła/Owieczka biegła za nią) dopiero w 1877 roku, ale udało mu się pójść o krok dalej niż de Martinville\'owi. Mógł posłuchać swojego utrwalonego głosu, a to nie było już, niestety, dane francuskiemu wynalazcy. Giovannoni twierdzi nawet, że zapisu nie stworzono z myślą o odsłuchiwaniu. Wg niego, Scott próbował uzyskać obraz dźwięku, ponieważ chciał go badać wizualnie. To jego jedyna intencja. Posobny zamiar przyświecał także Aleksandrowi Grahamowi Bellowi.
Komentarze (16)
waldi888231200, 29 marca 2008, 12:34
Nagrane w 1877r a 17lat wcześniej to 1860 by zobaczyć dzwiek - dobre pytanie : kto z was próbował to zrobić?? nikt?? więc prawdziwa nauka była tak jeszcze 100 lat temu. 8)
este perfil es muy tonto, 31 marca 2008, 13:16
yyy a o co Ci chodzi bo nie kapuję ???
waldi888231200, 31 marca 2008, 16:18
Edison miał laboratorim z którego wynalazki wychodziły w świat co 10 dni.
(miał ich ponad 1000), wszystkie grube odkrycia były do 1905.
Kilka w czasie zimnej wojny, od tej pory cisza tylko ulepszanie starych.
A wszystko z tego że wyciągnięto fałszywy wniosek że wszystko już odkryto. Ludzie nie wierzą w siebie, kończą szkoły dla dyplomu i myją gary w angli. 8)
mikroos, 31 marca 2008, 16:42
Czyli sam potwierdzasz, że nie było sensu iść na uczelnie, poszedłeś na nią tylko dla dyplomu i w związku z tym jesteś kiepskim mgr inż.?
Piotrek, 31 marca 2008, 17:15
Skąd tę interpretację wytrzasnąłeś, bo ja się nie doszukałem tu nic takiego
Ja tu nie widzę by mówił o sobie
Ale też masz trochę racji, ludzie w większości idą na studia dla papierku. Wystarczy tylko popatrzeć ile osób po ukończeniu studiów robi w swoim zawodzie.
mikroos, 31 marca 2008, 17:33
Nie bardzo widzę sens, skoro w jednym zdaniu Waldi wyraża własną opinię, ze wszystkie ważne odkrycia były dokonane przed 1905, a zaraz potem, że fałszywym wnioskiem jest to, że wszystko już odkryto i niewiele jest do odkrywania. Wygląda na to, że sam Waldi się wpisuje w to "fałszywe myślenie".
waldi888231200, 31 marca 2008, 17:55
Jeśli idziesz na studia z przekonaniem że już wszystko odkryto, i nic nowego ty robaczek nie odkryjesz to odrazu jedź do angli myć gary (czasu szkoda). Miałem przyjemność przeczytać kilka starych książek zanim poszedłem na studia jak oni to wymyślali (i jakimi środkami badawczymi do tego dysponowali) i uwierzyłem że ja też mogę. Dzisiaj mogę powiedzieć że wymyślić coś nowego jest łatwiej niż zrozumieć tok myślenia Mikrossa ;D
waldi888231200, 31 marca 2008, 17:58
Czytanie ze zrozumieniem jest podstawą wyciągania prawidłowych wniosków.
Spróbuj jeszcze raz:
mikroos, 31 marca 2008, 18:10
Za to jak widzę napisanie poprawnie mojego nicka już przekracza Twoje zdolności. Prowadzenie dyskusji w oparciu o dowody również, co wielokrotnie udowodniłeś, wykładając się jak zwykle w momencie, gdy trzeba było podać twarde dowody. Także może sobie odpuść takie puściutkie szyderstwa.
Gdybyś był tak wspaniały i rzeczywiście potrafił dokonywać przełomowych odkryć na miarę tych sprzed 1905 roku, zapewne dziś dokonałbyś wielkich odkryć i byłbyś jednym z czołowych naukowców. Cóż się w takim razie stało w międzyczasie, dlaczego to nie Ty byłeś tym, który przełamał wielką niemoc nauki, która rzekomo trapi nas od 1905 roku? Trochę więcej skromności życzę. Takie osądy mógłbyś wygłaszać, gdybyś sam kiedykolwiek dokonał czegoś naprawdę dużego dla nauki. Tymczasem wychodzi na to, że jednak mogłeś pisać sam o sobie.
waldi888231200, 31 marca 2008, 18:32
Z Kopernika też się śmiano - a przestano 100 lat później , a wiesz dlaczego?? bo wymarły pierdzi-stołki.
A o występowaniu dowodów jest w innym poście 8)
mikroos, 31 marca 2008, 18:33
To umówmy się tak - jak uda się Tobie dowieść czegoś naprawdę innowacyjnego na miarę Teorii Względności to obiecuję zwrócić honor i przyznać, że się myliłem Ba, zaszaleję: postawię Ci piwo (o ile pijasz) za jakąkolwiek publikację w czasopiśmie z Impact Factorem powyżej 0. Obiecuję.
waldi888231200, 31 marca 2008, 18:40
Nie możesz zwrócić czegoś czego nie masz ;D albo czego nie zabrałeś ;D , nie musisz też się przyznawać bo nie masz do czego 8)
mikroos, 31 marca 2008, 18:44
Do tej pory krytykowaliśmy swoje poglądy i pogląd na wiele spraw. Ale tym razem to ty pokazałeś, ile masz honoru, atakując mnie w tak chamski i prymitywny sposób.
BTW. skoro nie muszę się przyznawać, że się myliłem źle ciebie oceniając, potwierdzasz, że mam rację? Zapamiętam.
waldi888231200, 31 marca 2008, 19:20
Ty nie masz swojego poglądu (bo opierasz się na poglądach innych - ,,dowodach'' ) więc nie krytykowałem ciebie 8) ale skoro zrobiło ci się przykro to sorry, może to będzie pkt. zwrotny. :'(
mikroos, 31 marca 2008, 19:26
LOL
W jednym zdaniu mnie obrażasz, w drugim przepraszasz. Świetnie.
Zwrotny w czym - w tym, że mam zacząć akceptować pisanie rzeczy, których nie potrafisz w żaden sposób dowieść? Na to nie licz, nie mieszajmy emocji z nauką.
waldi888231200, 31 marca 2008, 19:54
Nigdzie cie nie obrażałem, (czytaj ze zrozumieniem) ale skoro poczułeś się urażony ( a nie to było celem) - stąd sorry.
Ludzkie PM potrzebuje ludzi uśmiechniętych (oczywiście nie kosztem innych - bo to inna odmiana śmiechu i nie o nią chodzi) a nie urażonych. 8)