Nanocząstki pomogą niemowlętom z nowotworami?
Nerwiak płodowy to najczęściej występujący złośliwy nowotwór u niemowląt. Dzieci, które go przeżyją, mają później poważne problemy ze zdrowiem, gdyż podczas terapii wykorzystywane są duże ilości środków chemicznych. Dlatego też każde rozwiązanie, które pozwoli na zmniejszenie dawek leków jest bardzo pożądane.
Naukowcy z Australijskiego Centrum Nanomedycyny należącego do Uniwersytetu Nowej Południowej Walii stworzyli nanocząstki, które pięciokrotnie poprawiają efektywność chemioterapii w leczeniu nerwiaka płodowego.
Nanocząstki dostarczają i uwalniają tlenek azotu w określonych komórkach ciała. Australijczycy poinformowali na łamach Chemical Communications o zakończonych sukcesem testach in vitro.
Gdy wstrzyknęliśmy lekarstwo do komórek nerwiaka płodowego, które wcześniej zostały potraktowane naszymi nanocząstkami z tlenkiem azotu, do uzyskania pożądanych efektów potrzebowaliśmy pięciokrotnie mniej lekarstwa - mówi doktor Cyrille Boyer. Dzięki pięciokrotnemu zmniejszeniu dawki leku możemy znacząco zmniejszyć efekty uboczne - dodaje uczona.
Efekt synergii, jaki powstaje pomiędzy NO a lekami do chemioterapii zauważono też w przypadku innych nowotworów, jednak dotychczas nikt nie potrafił stworzyć nośników NO, które nie byłyby albo toksyczne, albo niestabilne. Opracowane przez uczonych z UNSW nanocząstki nie są toksyczne i zachowują stabilność przez ponad dwa tygodnie.
Tlenek azotu to niezwykle ważna molekuła sygnalizacyjna. Jej niedobór w komórkach wiązany jest ze zwiększoną podatnością na nowotwory, cukrzycę, choroby sercowo-naczyniowe, choroby neurodegeneracyjne i zwłóknienie wątroby. Dlatego też, jak zauważa Boyer, jeśli dzięki tym nanocząstkom będziemy mogli przywrócić normalny poziom NO to będzie miało to znaczenie dla wszystkich chorób związanych z niedoborem tej molekuły.
Najtrudniejszym zadaniem jest dostarczenie odpowiednich dawek w odpowiednie miejsca, bez wywoływania efektów ubocznych.
W najbliższym czasie Australijczycy będą testowali swoje nanocząstki na komórkach raka płuc i odbytu. Przygotowują się też do eksperymentów in vivo.
Komentarze (2)
pk1001100011, 21 listopada 2012, 22:40
Od lat tyle mówi się o tych nanocząstkach, jak można je wykorzystać, jak widać nawet opracowuje się ciekawe rozwiązania… Mam nadzieję że w najbliższych latach będziemy to stosować przy leczeniu i będzie rzeczywiście działać, nie tak jak teraz, jedynie w laboratorium…
BOINC, 22 listopada 2012, 08:40
Nanotechnologia dopiero raczkuje, dodatkowo mówimy tu o użyciu jej do walki z chorobami. organizm ludzki jest bardzo skomplikowany i użycie nanocząsteczek może spowodować ogrom powikłań. Jestem optymistą i uważam że za jakieś 15 - 20 lat zaczną się pojawiać lekarstwa oparte o nanocząsteczki. Natomiast jeśli ktoś uważa że za rok, dwa czy trzy to to jest zwykłe bujanie w chmurach