Niezdrowy tryb życia = częste migreny
Nastolatki prowadzące niezdrowy tryb życia (z nadwagą, palące i unikające aktywności fizycznej) 3,4 razy częściej cierpią na nawracające bóle głowy i migreny niż rówieśnicy przywiązujący większą wagę do utrzymywania formy.
W ramach studium zdrowotnego prowadzonego w norweskim okręgu Nord-Trøndelag pielęgniarki wypytywały o bóle głowy 5847 uczniów w wieku od 13 do 18 lat. Wszystkich zważono, ustalono też wzrost i poproszono o wypełnienie kwestionariusza dotyczącego aktywności fizycznej i palenia. W grupie młodych palaczy, którzy niewiele ćwiczyli i mieli nadwagę lub byli otyli, aż 55% respondentów zmagało się z częstymi bólami głowy (w porównaniu do zaledwie 25% grupy ze zdrowszymi zachowaniami). Gdy dana osoba spełniała 2 z 3 wymienionych wyżej kryteriów, ryzyko wystąpienia częstych migren było 1,8 razy wyższe.
Otyła młodzież o 40% częściej wspominała o migrenach niż koledzy i koleżanki bez negatywnych czynników związanych ze stylem życia. W przypadku uczniów palących prawdopodobieństwo bólów głowy wzrastało aż o 50%. Grupa gimnastykująca się rzadziej niż dwa razy w tygodniu uskarżała się na przykrą dolegliwość 20% częściej od równolatków ćwiczących co najmniej dwa razy na tydzień i wolnych od pozostałych negatywnych czynników.
W badanej przez zespół doktora Johna-Ankera Zwarta z Uniwersytetu w Oslo grupie 36% dziewcząt i 21% chłopców wspominało o powtarzających się w ciągu ubiegłego roku bólach głowy. Szesnaście procent uczniów miało nadwagę, 19% paliło, a 31% ćwiczyło rzadziej niż dwa razy na tydzień.
Szczegółowe wyniki studium opublikowano na łamach pisma Neurology.
Komentarze (1)
Marek Nowakowski, 25 sierpnia 2010, 11:36
Migrenę mają też kobiety odchudzające się i oglądajace za dużo telewizji.
Przypomina mi się kolega z podstawówki z pejsami rzucajacy piłką do kosza (z odciskiem dłoni Shaq'a, a była to 'nagroda' czy 'bonus' z KFC) z papierosem w ustach! Innego dnia kilku Panów grało na bosaka w kosza z nami i stał obok karton rosyskiej wódki litrowy z przemytu. Nazywali to "doping". Dzielili się podaniami i mimo braku SKS z zajęć z koszykówki lub poznania dwutaktu grali z ambicją! Innym razem wpadli na basket "brodacze" krępi i tutaj powiadam Wam, że biali potrafią skakać!
Do dzisiaj uważam koszykówkę sportem lepszym od pilki nożnej!