Nowotwór piersi może nawrócić przez co najmniej 20 lat po diagnozie
Ryzyko nawrotu raka piersi nie zmniejsza się i jest na tym samym poziomie przez co najmniej 20 lat od postawienia diagnozy, czytamy na lamach New England Journal of Medicine. To zaś oznacza, że terapia hormonalna powinna być prowadzona dłużej, by zmniejszyć ryzyko późnych nawrotów.
Międzynarodowy zespół naukowy Early Breast Cancer Trialists’ Collaborative Group z siedzibą na University of Oxford przejrzal dane dotyczące ponad 60 000 kobiet, które wzięły udział w 88 badaniach klinicznych, a u których w latach 1976-2011 zdiagnozowano hormonozależnego raka piersi. Kobietom tym zalecono terapię antyestrogenową. Panie, u których przez 5 lat nie nastąpił nawrót choroby, przerywały terapię, a ich losy śledzono nawet przez 15 kolejnych lat.
Z obecnie przeprowadzonych badań wiemy, że u ponad 11 000 kobiet wystąpił nawrót choroby w odległym miejscu, takim jak kości, wątroba czy płuca, a ryzyko nawrotu było stałe i nie zmieniało się pomiędzy 5. a 20. rokiem od postawienia diagnozy. Ryzyko nawrotu było zaś silnie skorelowane z liczbą zajętych przez chorobę pachowych węzłów chłonnych oraz rozmiarami guza i stopniem zaawansowania nowotworu. Na największe ryzyko nawrotu narażone były kobiety, u których w czasie diagnozy zajęte były co najmniej 4 pachowe węzły chłonne. Przez 20 lat po diagnozie utrzymywało się u nich 40-procentowe ryzyko pojawienia się nowotworu w odległym miejscu organizmu. Z kolei na najmniejsze ryzyko, wynoszące 10%, narażone były te panie, u kórych nowotwór wykryto w czasie, gdy guz był niewielki, a choroba nie zaatakowała węzłów chłonnych.
Wiemy teraz, że kontynuowanie terapii estrogenowej przez czas dłuższy niż 5 lat może zmniejszyć ryzyko nawrotu nowotworu, nei wiemy jednak, czy związane z tym korzyści będą większe od możliwych skutków ubocznych kontynuowanego leczenia. Badania te pokazują nam, jakie ryzyko jest związane z przerwaniem terapii po 5 latach. To daje nam zaś dobry ogląd sytuacji i pokazuje, jakie są prawdopodobne korzyści z dalszego prowadzenia terapii w przypadku każdego z pacjentów. To zaś pomoże lekarzom w podjęciu decyzji, czy należy kontynuować leczenie, mówi jeden z autorów badań profesor Daniel F. Hayes z University of Michigan Comprehensive Cancer Center.
Z główny autor badań, doktor Hongchao Pan z University of Oxford zauważa, że jest niezwykle znaczące, iż nowotwór piersi może pozostać w uśpieniu przez tak długo i rozprzestrzenić się wiele lat później, a ryzyko rok po roku pozostaje na tym samym poziomie i jest ściśle związane z wielkością oryginalnego guza oraz czy rozprzestrzenił się do węzłów chłonnych.
Naukowcy zauważają nie tylko, że warto rozważyć stosowanie terapii hormonalnej przez dłużej niż 5 lat, ale podkreślają, że w międzyczasie pojawiły się doskonalsze metody leczenia, dzięki czemu ryzyko nawrotów jest obecnie mniejsze niż w przeszłości.
Komentarze (0)