Zrekonstruowano twarz prominentnej postaci ze średniowiecznej Anglii - opata Johna z Wheathampstead
Naukowcy z Laboratorium Twarzy Liverpool John Moores University (LJM) zrekonstruowali twarz prominentnej postaci ze średniowiecznej Anglii - Johna z Wheathampstead, który był 2-krotnie (w latach 1420-40 i 1452-65) opatem benedyktyńskiego klasztoru. Jak podkreślają specjaliści, najlepiej znanym i najbardziej wpływowym ze wszystkich 40 opatów.
Jego szkielet odnaleziono w listopadzie 2017 r. podczas badań archeologicznych związanych z budową nowego punktu obsługi zwiedzających w Katedrze w St Albans. Szkielet nie był kompletny, ale czaszka zachowała się dobrze, dlatego od początku uznawano, że jest idealnym obiektem do rekonstrukcji twarzy. Ostatecznie analizą szczątków kostnych zajęła się dr Emma Pomeroy (kiedyś LJM, obecnie Wydział Archeologii Uniwersytetu w Cambridge). Dane ze źródeł dokumentalnych na temat trybu życia czy chorób zapewnił zaś historyk średniowiecza, prof. James Clark z Uniwersytetu w Exeter.
Sama wiedza anatomiczna nie wystarczy, by określić cechy indywidualne, takie jak kolor oczu czy włosów. Rozwiązywanie tych kwestii w oparciu o dane genetyczne pozyskiwane z próbek w tym wieku i w tym stanie rozkładu pozostaje działaniem eksperymentalnym, ale bogactwo szczegółów biograficznych dot. opata Johna pomogło wypełnić szereg luk. Jak napisał na blogu Katedry w St Albans prof. Clark, źródła sugerują, że John z Wheathampstead był znany z zaczerwienionej cery. Od wieku pięćdziesięciu kilku lat miał przewlekłe problemy ze zdrowiem. Dotyczyły one śledziony, nerek, wątroby i żołądka. Chodził tylko z czyjąś pomocą albo o lasce. Autor jego nekrologu wspominał, że w ostatnich latach życia był wyniszczony chorobami.
Nie znaleziono wskazówek co do koloru oczu, ale z dużą dozą pewności można zakładać, że opat był człowiekiem o zaczerwienionej twarzy i że czas mocno odcisnął na niej swoje piętno. Źródła nie podają jego wieku, lecz daty związane z karierą duchownego oraz fakty dotyczące uniwersyteckiego wykształcenia wskazują, że urodził się nie później niż ok. 1390 r., a najprawdopodobniej nieco wcześniej. Gdy zmarł w 1465 r., musiał się więc zbliżać do osiemdziesiątki.
By określić, w co mężczyzna mógł być ubrany i jak był uczesany, zespół wykorzystał portrety z tamtego okresu.
Naukowcy podkreślają, że takie rekonstrukcje pomagają lepiej poznać średniowieczną Anglię. Twarz opata to druga odtworzona XV-wieczna twarz. Wcześniej ekipa z Face Lab LJM zaprezentowała światu twarz króla Ryszarda III. Warto też wspomnieć, że opat to drugi duchowny ze średniowiecznej Anglii, którego fizjonomię zrekonstruowano. Twarz Simona Sudbury'ego, arcybiskupa Canterbury, który zginął podczas powstania Wata Tylera, modelowano w 3D w 2011 r.
Jak wspomniano wcześniej, szkielet opata Johna odkryto w listopadzie 2017 r. Znaleziono go z 3 ołowianymi bullami, które Marcin V dał mu na potwierdzenie przywilejów papieskich nabytych dla klasztoru w 1423 r. (w ten sposób potwierdzono jego tożsamość). Szkielet opata przetrwał in situ, ponieważ pochowano go na zewnątrz kościoła w kaplicy, którą zbudował w ostatnich latach życia. Choć budowlę rozebrano krótko po zamknięciu klasztoru w 1539 r., szczątków nie przeniesiono.
Rekonstrukcję ufundowała organizacja Friends of St Albans Cathedral.
Komentarze (0)