Fałszywy alarm i awarie
Fałszywy alarm podniesiony przez oprogramowanie antywirusowe firmy McAfee spowodował poważne problemy w wielu krajach. Program nieprawidłowo uznał, że pliki systemowe licznych komputerów są zarażone i usunął je. Administratorzy informują o awariach serwerów. Na razie nie wiadomo, co się stało. Jeden z administratorów poinformował, że jego służbowy laptop działał bez zarzutów do czasu, aż zainstalował najnowsze bazy wirusów. Wówczas oprogramowanie antywirusowe uznało, że plik winvnc.exe i kilka innych są zarażone i usiłowało poddać je kwarantannie.
Wiadomo, że program błędnie uznaje, że pliki Internet Explorera, sterowniki dla komputerów Compaq, a nawet powiązany z oprogramowaniem plik McScript.exe są zarażone trojanem PWS!hv.aq.
Komentarze (3)
marximus, 6 lipca 2009, 15:33
nieźle zawalili sprawę, a ostatnio mcafee miał nawet niezłe notowanie w rankingach. mam go na acer one. troche sie wkurze jak mi winde zwali
Zerivael, 7 lipca 2009, 10:10
a może to nie wina antywirusa? niekiedy w różnego rodzaju programach wykorzystywany jest kod bardzo podobny w konstrukcji do tego, który można spotkać w wirusach, wystarczy nawet w takim Comodo włączyć heurystykę na najwyższą czułość i co rusz będzie nam pokazywał komunikaty, że jakiś malware nam się ładuje do systemu, mi np. pokazywało, że pliki aktualizacyjne Aviry są plikami malware
thibris, 9 lipca 2009, 07:27
Ale chyba zgodzisz się ze stwierdzeniem, że uznawanie własnych plików (McScript.exe) to lekka przesada ?