Najdłuższa udokumentowana podróż przez Atlantyk
Samiec ostronosa o imieniu Hell's Bay pobił rekord, pokonując w 600 dni ponad 13 tys. mil (20.921 km) Atlantyku.
Kilka z oznakowanych przez nas ostronosów pokonało na przestrzeni lat niezłe trasy, ale ten zdecydowanie wybija się ponad resztę - podkreśla prof. Mahmood Shivji z Nova Southeastern University.
Dzięki niemu biolodzy mogą zdobyć więcej informacji o migracji ostronosów w długich okresach. Hell's Bay był jak króliczki Energizera - wciąż płynął i płynął i na szczęście nie został złapany jak wiele innych naszych rekinów [ostatnie badania pokazały, że aż 22% oznakowanych rekinów ginie albo łapie się na wędki/w sieci rybaków zawodowych i amatorów].
Samiec został oznakowany w maju 2015 roku u wybrzeży Ocean City. W pierwszym roku Hell's Bay płynął na północ wzdłuż wschodniego wybrzeża i w końcu wrócił w rejon otagowania. W 2016 r. rekin na zmianę poruszał się w okolicach Maryland albo robił sobie wypady na wschód od Nowej Szkocji i na południe od Bermudów. W 2017 r. powtórzył ten schemat, pływając bliżej brzegu. Jak twierdzą naukowcy, widać było oczywiste sezonowe wzorce: samiec spędzał zimę i wczesną wiosnę daleko od brzegu, a resztę roku na lub blisko szelfu kontynentalnego.
Tagi satelitarne pozwalają nam śledzić rekiny w czasie niemal rzeczywistym. Zrozumienie, gdzie te zwierzęta podróżują i jaki habitat wykorzystują, to pierwszy krok na drodze do lepszej ochrony - zaznacza Greg Jacoski, dyrektor wykonawczy Guy Harvey Ocean Foundation (GHOF).
Imię ostronosa pochodzi od Hell's Bay Boatworks, firmy szkutniczej z Titusville na Florydzie. Sponsorem znacznika rekina był jej właściciel, kapitan Chris Peterson.
Shivji podkreśla, że na świecie rekiny są zabijane na olbrzymią skalę; niektóre oszacowania wspominają nawet o 70-100 mln rocznie. To zdecydowanie nie jest zrównoważony poziom, bo wiele z nich, w tym ostronosy, wolno się rozmnaża.
Komentarze (0)