Zakleić dziurę w głowie
Amerykańscy lekarze wstrzyknęli znajdującemu się w stanie śpiączki pacjentowi biosyntetyczny klej, którego zadaniem było zatamowanie wypływu płynu mózgowo-rdzeniowego i przywrócenie przytomności.
U chorego występowało obniżone ciśnienie wewnątrzczaszkowe, ponieważ w jednej z opon mózgowych, twardówce, powstał niewielki otwór. Wyciekał stamtąd płyn mózgowo-rdzeniowy. Pod kontrolą tomografii komputerowej zespół radiologów i neurochirurgów dokładnie zlokalizował uszkodzone miejsce i wprowadził przez nie igłę. Posłużono się powszechnie wykorzystywanym klejem (The Lancet). O osiągnięciu poinformował w zeszły piątek (25 maja) szef ekipy lekarzy, dr Wouter I. Shievink z Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles.
Komentarze (1)
waldi888231200, 2 sierpnia 2007, 22:51
To albo to był biosyntetyczny (czytaj technologicznie zaawansowany) klej albo "Posłużono się powszechnie wykorzystywanym klejem "
(a teraz najlepsze bo był pod reka np. guma arabska ;D,)
ale popatrzmy na oprawę:
tomograf 1 500 000 dol
zespół radiologów 5 000 dol (5 razy 1000)
zespół neurochirurgów 5 000 dol (5 razy 1000)
''powstał niewielki otwór'' -czytaj wygnił
i to wszystko po to aby ''Posłużono się powszechnie wykorzystywanym klejem '' doprawdy jestem wzruszony .... tyle ze w tym czasie w afryce z głodu kipnęło kilka dzieci... całkiem zdrowych. 8)
Ludzie gdzieś wyczytałem że jeśli wszystko zapłaciłeś, (i zostało ci zero)obudziłes się zdrowy , a w twoim kraju nie toczy się wojna to nalezysz do 10% najbogatszych i najszczęśliwszych ludzi na świecie ,a jeśli masz kompa i dostęp do sieci to taki luksus ma tylko 1% więc zanim zaczniesz narzekać - to pamiętaj kusisz los (raczej pomyśl jak by tutaj innym pomóc) 8)