Studium przypadku przypomniało o konieczności badania wpływu terapii naturalnych na dzieci
U 11-letniej Włoszki występowały uderzenia gorąca. Lekarzom udało się połączyć objaw z zażywanym przez dziewczynkę ziołowym suplementem, w którego skład wchodziły owoce boczni piłkowanej, zwanej też palmą sabalową (Serenoa repens). Tego typu preparaty stosuje się u mężczyzn z łagodnym przerostem prostaty, ale także w przypadkach łysienia, a mała pacjentka cierpiała na telogenowe wypadanie włosów.
Jak ujawnili akademicy z Uniwersytetu w Mesynie, uderzenia gorąca, przydarzające się kilka razy na dobę przez wiele dni, pojawiły się w 2. miesiącu terapii. Po odstawieniu suplementu objaw zniknął. Wkrótce później 11-latka zaczęła miesiączkować. Nieprawidłowo długie, bo nawet 15-dniowe krwawienia utrzymywały się przez mniej więcej rok.
Naukowcy uważają, że związek między zażywaniem preparatu z owocem palmy sabalowej a uderzeniami gorąca jest prawdopodobny, ponieważ obniża on poziom estrogenu w organizmie. Poza tym u 11-letniej pacjentki nie stwierdzono zaburzeń hormonalnych, nie zażywała ona żadnych innych leków, a problemy zdrowotne zakończyły się po odstawieniu suplementu.
Zespół Marca Miroddiego wykorzystał algorytm Naranjo, który pozwala określić prawdopodobieństwo, że niepożądane działanie leku (ang. adverse drug reaction, ADR) to rzeczywiście skutek wpływu medykamentu, a nie innych czynników. Po przeanalizowaniu odpowiedzi na 10 pytań doliczono się 6 punktów, co wskazywało na prawdopodobieństwo ADR. W przypadku menarche korelacja była niepewna, ale nie można jej też było wykluczyć.
Owoce S. repens uchodzą za bezpieczne, a ewentualne efekty uboczne za łagodne. Szkopuł w tym, że badania nad bezpieczeństwem prowadzono głównie na dorosłych mężczyznach. Niewiele wiadomo o oddziaływaniach dotyczących kobiet i dzieci.
Warto też przypomnieć, że kilkuletnie studium dr. Clausa Roehrborna, szefa urologii na University of Texas Southwestern, wykazało, że przy zaburzeniach oddawania moczu związanych z łagodnym przerostem prostaty preparaty z wyciągiem z owoców boczni piłkowanej nie są skuteczniejsze od placebo.
Komentarze (0)