Zagadka ptasich wędrowców rozwiązana

| Nauki przyrodnicze

Chyba wszyscy wiemy, że wiele gatunków ptaków co roku zakłada gniazdo w tym samym miejscu i składa w nim jaja. Przez wiele lat bezskutecznie poszukiwano jednak odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób ptaki wybierają miejsce swojego pierwszego lęgu. Naukowcy z Uniwersytetu stanu Maryland nie dali jednak za wygraną - na podstawie badań pleszki (Ruticilla phoenicurus), niewielkiego ptaka śpiewającego, znaleźli prawdopodobne rozwiązanie tej zagadki.

Zdaniem badaczy, na wybór miejsca rozrodu największy wpływ mają warunki środowiskowe, w których młode ptaki dorastają przez pierwszy rok życia. Colin Studds, doktorant z Uniwersytetu Maryland, tłumaczy: Odkryliśmy, że miejsce pobytu ptaków w czasie pierwszej zimy ich życia determinuje z dokładnością do kilkuset mil miejsce, w które będą się udawały na rozród przez całe swoje życie. Ważnym czynnikiem okazuje się dostępność wody i pożywienia w miejscu zimowego pobytu pleszek.

W trakcie badań ustalono, że ptaki te migrują każdego roku pomiędzy miejscami rozrodu w Ameryce Północnej i miejscami zimowania w basenie Morza Karaibskiego oraz w Ameryce Południowej. Aby dokładniej zbadać zwyczaje pleszek, wybrano dwie populacje tych zwierząt, zamieszkujące położone niedaleko od siebie, lecz oddzielne stanowiska na Jamajce.

Jedno z nich to namorzyny (rodzaj wiecznie zielonego lasu rosnącego nad brzegiem mórz i dużych rzek) bogaty w wodę i insekty, którymi żywią się te ptaki. Drugie miejsce pobytu ptaków było suche i niegościnne, a także ubogie w pożywienie.

Zauważono, że w bogatym środowisku dominują głównie dojrzałe samce - mogłoby to sugerować, że są one na tyle silne, by skutecznie chronić swoje terytorium. Na podstawie analizy zebranych przez naukowców piór ustalono również, że ptaki żyjące w bogatszym środowisku szybciej opuszczają zimowisko i powracają na północ, by założyć gniazdo. Dzieje się tak, ponieważ w wyniku lepszego odżywiania szybciej osiągają one wystarczającą masę ciała, by przetrwać długi lot i złożyć jaja na północy.

Ponieważ docierają one do miejsca lęgu wcześniej od konkurentów z uboższego środowiska, zwyciężają walkę o dogodniejsze miejsca położone bliżej miejsca zimowego pobytu. Z kolei ptaki mieszkające zimą w uboższym środowisku muszą pokonać dłuższą drogę, zanim znajdą dogodne miejsce do lęgu. Gdy zimą powracają na Jamajkę, znów mają do przebycia większy dystans i ponownie przegrywają konkurencję o korzystniejsze miejsce pobytu. Cykl ten powtarza się co roku, toteż ptak, który nieszczęśliwie wybrał miejsce pierwszego zimowego pobytu, najprawdopodobniej do końca życia będzie skazany na bytowanie w gorszych warunkach.

Największym zmartwieniem naukowców badających pleszki jest teraz zmieniający się klimat. Co prawda obecnie zwierzęta te świetnie radzą sobie w środowisku, lecz zdaniem badaczy, należy zbadać dokładniej, jak zmiana warunków bytowania wpłynie na te ptaki. Okazuje się bowiem, że wraz z ociepleniem klimatu później zaczyna się na północy okres zwiększonych opadów. Deszcz jest dla tych ptaków znakiem do odlotu na południe. Gdy klimat się ociepli, a pora obfitych deszczów zacznie nadchodzić później niż zwykle, może się okazać, że ptaki będą zbyt wycieńczone, by dolecieć na północ. Może to się skończyć gwałtownym obniżeniem liczebności populacji, która dociera na Jamajkę zimą. Z tego powodu naukowcy zwracają uwagę, by podjąć kroki mające na celu ochronę bogatych w pożywienie stanowisk na północy, w których ptaki będą mogły odżywiać się lepiej i dzięki temu mieć większe szanse na dotarcie na tereny zimowania.

pleszki wracać ptaki miejsce lęgu Ruticilla phoenicurus Colin Studds