Pająki zombi
Pająki kojarzą się z sieciami utkanymi z supermocnych nici, mało kto pomyślałby jednak, że podobnie jak zombi mogą zacząć funkcjonować jakby nigdy nic w parę godzin po utonięciu. Entomolodzy z Uniwersytetu w Rennes odkryli to przez przypadek, sprawdzając, jak długo zwierzęta te mogą przeżyć pod wodą.
Eksperymenty przeprowadzono, ponieważ od dawna powtarzano, że niektóre pająki i owady są szczególnie odporne na utonięcie. Naukowcy zamierzali sprawdzić, czy pająki zamieszkujące zalewane powodziami bagna wyewoluowały w taki sposób, by przeżyć pod wodą dłużej od gatunków leśnych.
Akademicy zebrali pająki reprezentujące 3 gatunki z rodziny pogońcowatych (Lycosidae). Dwa zamieszkiwały tzw. solne bagna, a jeden las. Sto dwadzieścia samic z każdego gatunku zanurzono w wodzie morskiej. Co dwie godziny stawonogi trącano szczoteczką, by sprawdzić, czy dają jeszcze jakieś znaki życia.
Po upływie doby wszystkie wałęsaki leśne (Pardosa lugubris) wydawały się martwe. Gatunki mające na co dzień do czynienia z wodą przeżyły dłużej: Pardosa purbeckensis 28 godzin, a Arctosa fulvolineata aż 36 godzin.
Francuzi zamierzali później zważyć nieżywe pająki, najpierw odłożyli je jednak na bok, by trochę obeschły. Ich plany spełzły na niczym, gdyż po upływie kilku godzin zwierzęta przechodził skurcz, a po jakimś czasie wstawały i zaczynały chodzić. Samice gatunku bijącego rekordy bezdechu pod wodą (Arctosa fulvolineata) ożywały średnio po 2 godzinach. W odróżnieniu od innych pająków ze słonych bagien, nie unikają one kontaktu z wodą. Pozostałe wolą się raczej wspiąć wyżej.
Julien Pétillon, szef zespołu, arachnolog z Uniwersytetu w Ghent, podkreśla, że pająki najwyraźniej zapadają w śpiączkę, by poradzić sobie jakoś z zanurzeniem. Ich metabolizm przełącza się wtedy na tryb beztlenowy.
Komentarze (20)
jestem Maciek, 4 maja 2009, 15:15
Fajnie by było jak by ludzie tak umieli
inhet, 4 maja 2009, 16:57
Opisano kilka przypadków resuscytacji ludzi po utonięciu, ale nie radzę sprawdzać...
Natsume, 4 maja 2009, 19:04
czuję się usprawiedliwiona za każdego spłukanego pod prysznicem pająka
k0mandos, 4 maja 2009, 19:34
A u mnie siedzi jeden w kabinie. Jak rano o 5 biorę prysznic to mam kumpla One zjadają chociażby te rybiki i inne stworzonka, które sobie łażą po łazienkach.
thibris, 4 maja 2009, 20:03
To ja już wolę rybiki - przynajmniej nie gryzą. A w toalecie w pracy zauważyłem nawet, że uprawiają coś na zasadzie zabawy w ganianego. Fajnie tak jest sobie poobserwować który wygra, jak się zapomni gazetki do wychodka
k0mandos, 4 maja 2009, 21:24
Miałem podobną zabawę Ale pająk Cię nie gryzie, szczególnie pod prysznicem. Prędzej się schowa i poczeka, aż sobie pójdziesz
Natsume, 4 maja 2009, 22:07
wychodzę z założenia, że pająk w łazience może sobie żyć, byle żebym nie musiała z nim się kąpać
thibris, 5 maja 2009, 14:09
Pająki niejednokrotnie mnie atakowały jak byłem mały i jakoś nie wspominam zbyt miło wrażeń czuciowych po takim ukąszeniu. Wszystko co jest mniejsze od paznokcia i może mnie ugryźć dla własnego bezpieczeństwa wolę unicestwić - taka fobia...
dziki98, 10 maja 2009, 18:48
Widziałem kiedyś rybiki , ale pająków w łazience nie mam . A w pokoju za lampą siedzą
Jurgi, 11 maja 2009, 18:48
Ja tam pająki darzę sympatią i nie ruszam (no, chyba że któryś chce spać ze mną w łóżku, wtedy won ). Wolę je, niż inne ustrojstwo. Niech sobie siedzą po kątach i wyłapują nieproszonych gości. Te łazienkowe to mi się nawet nieźle upasły. A w redakcji też ładne stwory czasem biegają.
k0mandos, 11 maja 2009, 19:12
brr, jak ja mówiłem o łazienkowych, to miałem na myśli takie duże, ale chude
Natsume, 11 maja 2009, 20:31
aż mnie strzyka ... dla takiego nie miałabym litości
@k0mandos
pewnie chodzi Ci o kosarze. Tyle, że pomimo złudnego wyglądu, to nie pająki.
k0mandos, 12 maja 2009, 10:44
Być może . Ja jestem umysł ścisły - wygląda jak pająk to to jest pająk
dziki98, 12 maja 2009, 14:56
Właściwie to w okolicy mojego mieszkania daawno nie widziałem żadnego pająka (Lub kosarza xD)
Natsume, 12 maja 2009, 17:43
jakby to powiedziała moja mama:
<<nie masz w domu pająka masz "chemiczny" dom>>
dziki98, 12 maja 2009, 17:56
Czyli myślisz że mam brudy i w ogóle w domu ? Mam czysto , a jednak nie widziałem żadnego pająka w Mysłowicach
Natsume, 12 maja 2009, 17:58
he he trochę to opacznie zrozumiałeś
chodzi o to, że używasz dużo środków chemicznych(do sprzątania ) itp
a jeśli chodzi o całe miasto, to uważam, że może są dobrze schowane. Pająki lubią ciemne wilgotne miejsca.
dziki98, 12 maja 2009, 18:03
Jak tak sobie pomyślę to powiem tak :
Ubikacja(Domestosy itp itd.)
Przedpokój(Czasami pasta)
Kuchnia(Jak wyżej)
Tylko te pokoje ... a co do piwnicy ... Eee ... ja tam nie schodzę :-[
Natsume, 12 maja 2009, 18:07
piwnica,tam to dopiero pająki maja prawdziwy raj
a tak nawiasem, Mysłowice= Myslovitz, kocham ten zespół
dziki98, 12 maja 2009, 18:08
Od czasu pewnego ... Eee ... wypadku tam nie schodzę . Więc nie miałem szansy zobaczenia pająka
Miło że lubisz Myslovitz